Witam.
Do dziś miałem ten sam problem - spadek mocy, przejście w tryb awaryjny i zero frajdy z jazdy. Pomagało odpalanie na nowo. Test VAG'iem pokazał błąd 575 jeśli dobrze pamiętam - złe ciśnienie doładowania. Było kilku specjalistów w pseudo warsztatach, co chciało wymieniać po kolei zawór n75, przepływkę albo nawet cała turbinę. Ostatecznie udało mi się oddać autko w dobre ręce.
Mechanik sprawdził przewody podciśnienia. Były przetarte. Turbinka się trochę zapiekła (brak podciśnienia - nie ruszała się) Pomogło rozruszanie turbinki i autko jak nowe!!!
Koszt: 150 złotych (diagnoza, wstawienie kilku przewodów itp)
Zakład: Auto Centrum Rumia, ul. Grunwaldzka 79
Do dziś autko kopciło i było "gumowe". Teraz czuję jakby połowa koników wróciła:) Ale jazda! Już prawie zapomniałem jak to kiedyś było.