Buba

kolego nie rób wiochy jak bedziesz jezdził z reklamówką za kejestracja to prawie tak samo wygląda jak znaczek nike na tylnej szybie

a jaka w tym wiocha? jezeli lubisz placic mandaty to twoja sprawa. inni nie chca i jakos z tym zyja wcale nie bedac wiesniakami

tez mnioe to czeka, narazie musze jednak DV i n75 sprawdzic a pozniej i tak wyjmuje turbululum zeby dokladnie WG sprawdzic.

30 na kanale 49. na vag'u to nie mialem okazji sprawdzic. po chwili znowu wskazowka idzie do gory

powiedzcie mi czy to normalne ze na jedynce nie laduje prawie wogole (albo delikatnie bo nie zwrocilem uwagi), na dwojce 0.2, dopiero na 3 jest ok 0.45, na 4 tez, robilem wlasnie test z dobrym N75 i czy to normalne?

Mnie tez wk***ia temperatura. termostat nowy. nagrzewa sie do 90 na blacie, 49 kanal oscyluje w granicach 85-90, i podczas jazdy spada do 30 i znowu po jakims czasie idzie do gory...

potrzebuje podmienic sprawny DV i n75. kto jest chetny? najlepiej z wawy lub piaseczna

dobrze ze powstal taki temat bo mam podobny problem. Podepne sie i zapytam jak tak lopatologicznie sprawdzic szczelnosc dolotu. gdzie sie wpiac z kompresorem? jakies konkretne cisnienie musi byc czy poprostu dmuchnac? szukalem w necie i wszyscy pisza zeby to zrobic ale nie ma dokladnie jak.

tak tez zrobilem i zero reakcji. chcialem sie tylko upewnic czy aby napewno dobrze to zrobilem. dzieki

prawo w polsce nie przewiduje wiekszej kary niz kilka lat w zawiasach za spowodowanie wypadku ze skutniem smiertelnym. Moj kolega tez jechal autem duzo za duzo i zginela jego dziewczyna (pasazerka) i dostal 2 na 5. W wiekszosci przypadkow podciagaja to pod "nieumyslne" a to znaczaca roznica w kodeksie karnym i nie jest tak restrykcyjnie traktowane.

Chodzi mi o te kolorowe kabelki w tym wskazniku. ktory do ktorego? mam wrazenie ze czegos tu brakuje. polaczylem czarny z czarnym do minusa, czerwony z czerwonym do plusa i tylko sie zaswiecil. Pozostaje jeszcze jeden niebieski i dwa biale.

Wiem jak manometr wpiac w uklad

Powiedzcie mi ktore kabelki polaczyc zeby zaczął działać. Kumpel chce wyrzucic wiec stwierdzilem ze skorzystam z okazji. Chce go sprawdzic przy okazji z manometrem bo nie wiem jakiej to firmy jest i na ile jest miarodajny

URL=http://www.fotosik.pl][/url]

Nie ma co ukrywac ale mamy niepisane prawo wyzszosci jednych nad drugimi. Te przypadki (i nie tylko te bo jest ich wiele) pokazuja jednoznacznie ze sa i osoby i osoby. Niby te slowa niczym sie nie roznia ale zawsze osoby znane medialnie maja przywileje ktore, niewiadomo dlaczego, sa im przypisywane mimo tego ze wcale nie powinni ich miec. Od puszczania w kolejce w biedronce po laskawsze wyroki w sadach czy zupelne umazanie spraw. Sa innaczej traktowane w kazdym miejscu. Ten nikomu nieznany dziennikarz zginal tragicznie i tak na dobra sprawe po kilku dniach nikt nie wiedzial jak on sie nazywal. Zientarski pomimo tego co sie stalo bedzie pamietany dzieki temu wlasnie zdarzeniu (przyklad: zalozenie tego tematu). jezeli wroci do telewizji to zapewne jego program (jaki by nie byl) bedzie mial spora ogladalnosc chocby dlatego ze ludzie sa ciekawi jak wyglada i wogole. Chora rzeczywistosc naszego kraju i mentalnosci ludzkiej.

wszyscy powinni byc traktowani jednakowo...

zgadza sie, prawio polskie nie jest podzielone i na wszystkich dziala jednakowo. przynajmniej powinno. przyklad kurskiego i jego sprintu z gdanska pokazuje ze nie jest to tak oczywiste jakby sie wydawalo ale taki urok naszego kraju

Widzialem Zientarskiego nastepnego dnia w szpitalu. moge smialo powiedziec ze to ze zyje to cud. Czytanie dokumentacji medycznej zajelo mi dobre 30min. Najgorsze bylo uszkodzenie glowy, ciezko bylo zobaczyc dokladnie struktury mozgu. To w jakim jest teraz stanie mozna okreslic jako zadowalajace. W wiekszosci tego typu przypadkow ludzka egzystencja konczy sie w lozku, wypowiadaniu kilku slow, czasami belkocie, rehabilitacji i ciaglej opiece przez osoby trzecie (lacznie z podstawowymi funkcjami fizjologicznymi). Wspolczuje ojcu bo jego to strasznie dotknelo.

Nie oszukujmy sie ale kazdy kto by mial okacje miec takie auto na 30 min to nie jechal by z predkoscia 60km/h...

Po zatkaniu dziury w dolocie auto nie jedzie. znaczy jedzie do momentu jak na na manometrze nie pojawi sie 0.6bara (ok 3tys rpm). potem silnik zaczyna szarpac i dusic. jak puszcze gaz to auto dziala normalnie. wczesniej boost byl 0.3 i dzialal normalnie a teraz d*pa

co do wymiany?

A gzdie jest ten DV

Znajdz kolektor ssacy i od niego powinien isc przewod do DV. W AEB wychodzi on na poczatku kolektora, przechodzi po oslonie rozrzadu i w dół. DV jest prawie pod filtrem powietrza zaraz nad osłona silnika. poszukaj jak wyglada DV a napewno znajdziesz

wypiołem wtyczkę od N75

jak chcesz jeszcze miec turbo to tak nie rob

Kto wczoraj na C.... eSą B5 (WL ....) killowal prawie wszystkich?? tylko chyba z S6 rowno szli

Czarna? Po Legionowie czarna jeździ. I to chyba nawet RS a nie S

jakis taki ciemny ale nie czarny.

Z wawy do piaseczna w mysiadle byl wypadek i jest troche korek. Jadac dalej to od piaseczna do gory kalawii do ronda wszystko stoi...

P.S.

Kto wczoraj na C.... eSą B5 (WL ....) killowal prawie wszystkich?? tylko chyba z S6 rowno szli

Umyj, wypoleruj i zapodaj foty. szkoda tylko ze nie avant. bialy jest wypas. zajefajny

jezeli zadzialalo zastraszenie i sie przyzna to bedzie git, w przypadku braku swiadkow mozesz miec spory problem...

jezeli auto jest z USA to sa dwie. jedna przed i druga za katem

owszem, zdarzają sie takie ale nie w AEB

bo o takie konkretnie auto nam tutaj chodzi

widzialem AEB sciagniete z USA na spocie i mial dwie sądy

jezeli auto jest z USA to sa dwie. jedna przed i druga za katem

Znajdzie się conajmniej jeden fachowieć od "chodzenia bokiem" + kilku słuchaczy na tylnych siedzeniach i diagnoza zostanie postawiona.

+ kilku w bagazniku

Szukalem bo sporo jes tematow o falowaniu obrotow ale nie moge znalezc podobnego przypadku. Problem pojawil sie niedawno. Kilka dni temu jechalem sobie w trasie i podczas wyprzedzania tirow auto przestalo reagowac na pedal gazu. Wciskam a auto bez reakcji. Zjechalem na pobocze i obroty swiruja. Wylaczylem silnik, odpalilem i dalej to samo. troche sie zestresowalem bo stalem gdzies w lesie. Zapalilem fajke i znowu sprobowalem. Autko odpalilo jakby nigdy nic. Dojechalem podlaczylem kompa bledow brak. Myslalem ze ktorys czujnik zly sygnal zebral albo cos. Sprawe olalem bo auto dzialalo bez zarzutu. Dzisiaj jednak znowu sie problem pojawil. Znowu w stresie bo autko mi zdechlo przed zakretem i ledwo kierownice przekrecilem. Ale znowu tak samo. Wylaczylem silnik i wszystko gra. Dzieje sie tak na benzynie i na gazie. Normalnie obroty wogole nie faluja.

Lambda ?

Przepływka ?

Cos robi zwarcie? Resetuje sie? Wyłacza?

Jakie cholerstwo moze podczas jazdy dac takie objawy ? Od czego wogole zaczac szukanie

http://s5.zapodaj.net/images/21393783.jpg

http://s5.zapodaj.net/images/93651551.jpg

http://img22.imageshack.us/img22/1733/photouwi.jpg

http://img19.imageshack.us/img19/8740/photo1hxi.jpg

http://img18.imageshack.us/img18/9836/photo2hen.jpg

wczorajsze wyscigi na C.... civic zawracal i nie zobaczyl motoru