Od 2 sezonów używam w mojej Toyocie Auris Hybrid Michelin CrossClimate moje spostrzeżenia:
- jazda na śniegu bez problemu, pewnie i bezpiecznie można pokonywać grząski śnieg, łuki czy podjazdy nie stanowią przeszkody (mam III auto na typowych oponach zimowych i zdecydowanie lepiej prowadzi się szczególnie w łukach;
- jazda po lodzie - tu jednak trzeba się pilnować
- ruszanie na śniegu, lodzie - super, do Hybryd z tzw. miękkim startem opona wręcz stworzona (żadnego poślizgu, jeśli się nie przekracza zielonego pola),
- jazda mokrej nawierzchni - bez uwag
- jazda po błocie - dają radę, ale bardzo dużo zabierają go w bieżnik co powoduje dużą ilości piasku i błota w nadkolach
- jazda po suchym - super, ciszej niż fabryczne letnie (choć przez pierwsze 600-700 km było głośno i auto jeździło jakby po tarce ale potem się ułożyły i jest naprawę cicho)
- trochę jestem rozczarowany zużyciem (ubyło 2 mm po 30 000 km użytkowania głównie po mieście), - teoretycznie starczą na 60 -70 tys. km
P.S.
Pierwszy raz doświadczyłem żeby wszystkie opony równomiernie się zużywały (wszystkie mają w okolicy 5,28 - 5,30 mm niezależnie czy to na przedniej osi czy na tylnej, prawa czy lewa strona)
Do Audi A4 B8 1,8 TFSI 160 KM właśnie zakupiłem kolejne wielosezonówki - tym razem KLEBER Quadraxer 2 245/40 R18 97W XL - moimi doświadczeniami z tymi oponami nie omieszkam się podzielić