Tommy Gun, na weekendzie poproszę o pomoc znajomego mechanika, żeby sprawdził mi wszystkie te węże, bo trudno mi powiedzieć jak twarde powinny być. Co do termostatu, to jakiś miesiąc temu go wymieniałem na nowy. Ogrzewanie działa bardzo dobrze, temperaturę trzyma wzorowo, więc raczej puszcza na drugi obieg. Tak, na nagrzanym silniku korek odkręca się dość ciężko, następuje syknięcie i jego poziom znacznie się podnosi, nie mniej nigdy mi nie "wykipiał" po odkręceniu. Którędy mogłaby przedostawać się do układu kompresja? Wydaję mi się, że tym górnym wężykiem (powrotem?), który wchodzi do zbiorniczka, lecą bąbelki- nie wiem czy tak ma być, ale coś czuję, że gdybym go sciągnął i zamoczył w płynie, to pewno pojawią się gazy. Czy to tamtendy może przedostawać się kompresja? Kicaj, pod zbiorniczkiem jest właśnie mokro- wygląda to tak jakby płyn wyrzucało tym bocznym ujściem. Z tego powodu mam mokrą podłogę tuż za prawym przednim kołem. I to chyba tamtędy ubywa mi płynu, gdy zrobi się za duże ciśnienie. tfk, u mnie nic nie wskazuje na mieszanie się jakichkolwiek płynów. Według mnie wszystko jest w jak najlpeszym porządku, prócz tego ciśnienia. Silnik pracuje równo, nie kopci, nie ma problemów odpaleniem, nawet na bliskich zeru temperaturach.