Cześć. Pół roku temu dzwoniłem do Vag Skoczów i pytałem o wymianę rozrządu.
Pan nawyliczał mi ile to tam trzeba wymienić i wyszło coś pod 3tyś.
Podrapałem się po głowie,pomyślałem że coś tu nie hallo.Czytałem ile tu ludzie płacili za wymianę-----dałem sobie spokój.
Myślę k**wa silnik szanuję,dbam poczekam jeszcze może znajdę kogoś innego iiiiiiiii tak do zeszłego piątku.
Przyjechałem do domu,stanąłem niestety krzywo(przechylony na bok) oddałem kluczyki żonie i posłałem ją po piwo dla męża heheheh.
No to silnik wuwuwu nie równo ale pojechała.Wjechałem do garażu nie odpalił(stuków nie było)..
Wyczyściłem przepustnice sprawdziłem cewki świece.Ku mojemu zdziwieniu silnik odpalił chodź nie równo.
Zgasiłem odpaliłem kupa dymu chodził jak na dwa gary ale za chwilkę wszedł równiutko no to hej w trasę przejechałem,nic nie stukało przyśpieszenie miał.
Nie jęknął mówię uff.
i tak gasiłem i odpalałem z dziesięć razy i nic....k**wa wszystko gra.
No to poczekałem dwie godziny,przychodzę odpalam fu,fu,fu,fu zero stuku zero odpalenia i zero kompresji(sp***dala)
Sprawdziłem czujniki,pompę.Kręcę fufufu i chu....
Kolega przyjechał z sprzętem podłączył wykasował błędy.Zapalaj
No i magiczny błąd 001600 wyskoczył.Kolega oooo to grubo Brak synchronizacji wałków.
Kochany rozrząd się najprawdopodobniej przeskoczył,zawory uchylone....spierda.a kompresja
Tylko jak to możliwe że przedtem odpalił i chodził równo???? i jeszcze odpalał tyle razy a potem znowu nic.
Teraz stoi jak trup w garażu a ja szukam porządnego mechanika.
Tel do Vag Skoczów i termin koniec Listopada.Ja wiem że do dobrego specjalisty się trochę trzeba poczekać ale tyle nie mogę.
Z bólem zęba lekarz przyjmuje od razu a to podobny przypadek.
Proszę o radę i wszelką pomoc.
Dziękuję i pozdrawiam
A tym którzy nie wymienili wadliwego napinacza a nawet całego rozrządu radzę wymienić to jak najszybciej olej zmieniać max 15tyś. lub się głęboko modlić ale i tak wiem że to nic nie pomoże.
PS.A akurat mój nie brał oleju a tu taki zonk.