Witam, mam ze swoim skarbem , 1,2 do odcięcia, 3 i 4 po niecałych 3 tys. awaryjny. Niestety nie znam się za bardzo i nie chce grzebać samemu. Dziś bylem u mechaniora podpiąć pod vaga, jedyny błąd był związany z kolektorem ssącym, regulacja ciśnienia czy jakoś tak. Autko nie kopci a przynajmniej nie zauważyłem , nie pobiera oleju, użytkowane w rodzinie juz 7 lat ja latam 2 rok, wcześniej auto działało na niskich obrotach, a widziałem że to również może być przyczyna. Znalazłem jeden wyciek, pod turbina idzie taka wygięta rurka i ewidentnie nawet na moje nie ogarnięte oko jest tego tam za dożo. I takie pytanko ile może kosztować (jak nazwał to fachowiec WWZ) wyciągniecie, wyczyszczenie wszystkich przewodów od turbiny i tego dolotu całego no i zamontowanie. Z góry dzieki za pomoc. Pozdrawiam