Mój AFN od miesiąca ma coś takiego, że raz chodzi jak adhd - moc jest, a raz jedzie jak by chciał a nie mógł. Podciśnienie zrobione, na dolocie sucho, mam niby 260 kkm przbiegu i tak jak piszecie może to być turbinka.. do zaworu N75 nie zaglądałem. Oczywiście nie stawiałem mu diagnozy VAGiem więc nie wiem co się tam dzieje. Czas się tym zająć bo co raz częściej brakuje mu mocy.. Widzę, że nie jest to sporadyczny przypadek Wiadomo, nasze b5 mają już pare ładnych latek i niektóre rzeczy są unieniknione Ciekaw jestem tylko kosztów z tym fantem związanych.. jedyne co zauważyłem to splotka na wylocie z turbo wygląda na postrzępioną, czy to może też coś mieć do braków mocy?