Witam,
dotychczas silnik odpalał z pół obrotu. Zimą rzadko jeżdziłem, miałem często rozładowany akumulator, i z tego powodu nie zawsze moglem odpalić, trzeba było kombinować przy akumulatorze.
Teraz akumulator jest OK, ale nie zawsze już odpala z pół obrotu, czasem trzeba potrzymać kluczyka dłużej, nawet 3 sec. Po odpaleniu nie mam żadnych uwag, silnik pracuje równo, nie faluje i t.d.
Komputer nie sprawdzalem.
Co mogło się stać ?
P.S.1 Wpadlem na pomysł, że to może być zawór zwrotny paliwa albo coś w układzie paliwowym. Silnik najpierw niby uruchamia się, potem gaśnie, i dopiero po 1-2 sec kręcenia odpala.
P.S. 2 Po długim surfuwaniu w necie doszedłem do wniosku że przyczyn może być kilka: filtr paliwa (2 lata temu wymieniałem), kiepska jakość paliwa, pompa paliwa która mieści w sobie zawór zwrotny. No i szczelność układu który będę rozpatrywał w ostatniej kolejności. Czy ktoś mógłby powiedzić, w który moment ma zadziałać pompa - w pozycji 'zapłon' czy dopiero jak zacznie kręcić rozrusznik?