kubastomus

Przyszedł moment by zweryfikować pracę sekwencji LPG, a więc jeśli chce się mieć idealną pracę, bez różnicy od poczciwej PB to i tu trzeba zajrzeć. Przegląd wykazał różnicę dawkowania mieszanki przez dwa wtryski LPG i głośniejszą ich pracę, oraz wyraźne zawyżone wartości bogatszej mieszanki na jednej stronie sond lambda tak więc poszła ingerencja i tu, spalanie było zauważalne po wymianie sterownika, gdy uśpione, a jednak wadliwe wtryski ruszyły po "śnie zimowym". Wleciał komplet wszystkich przewodów i węży z uwagi na ich wiek, podmiana filtrów lotnych i ciekłych, oraz najważniejsze koniecznie nowy komplet wszystkich sześciu wtryskiwaczy. No i efekt taki, że gdyby nie dźwięk przełączania instalacji LPG, oraz różnica na stacji w tankowaniu , to nikt by tu nie stwierdził tego typu instalacji. Wyniki sond lambda wzorcowe i o to chodziło :-)

Niezaprzeczalnie nagranie nigdy nie odda realiów, chyba że dobry zestaw Dolby 5.1, no ale to i tak zawsze namiastka dźwięków ;-)

No to nas kolega SwogONE zmieszał z "glebą" :-P no szacun szacum, człowieka cieszy OEM, ale jak usłyszy coś takiego to dopiero wie co traci ;-) chociaż u mnie ciut skromniejsza V-ka, trzeba przyznać, że ingerencja w układ dopiero pokazuje to "kotłowanie" obrotów, no i te odgłosy gdy z nich schodzi. Mucha nie siada :-)

Jakby co to tylko telefon robił tylko za studio nagrań, więc jakość dźwięku z przymrużonym okiem ;-)

No to chociaż tylko skromny OEM, ale trochę tej "mechanicznej symfonii" zagrało dla ucha :-P

A i mnie 2 śruby na obejmie wymienione, wydechy cicho, no to zaczęła sobie na zimno ta 3 dzwonić od wibracji, zakłuca czasem naturalny pomruk, trzeba będzie i ją zamienić. Ale zawsze podobało mi się to schodzenie obrotów w dolnych partiach ;-) za to taki przysłowiowy "ser" pewnie brzmiał tragicznie ;-)

OEM też miło mruczy, jak sądzę, więc powinien cieszyć ucho, u mnie w przedziale wolnych obrotów tak do około 1300, jest coś co bardzo fajnie nasila się na postoju, a wydechy sprawne tylko może odświeże je jakąś farbą, tylko zastanawiam się czym, może hammerite ;-). No i udało się ustabilizować silnik z używką ECU. Wracając więc do wydechu, to przyjemności z barwy V6 ;-) ja chyba nie przesiadłbym się już na rzędówkę, do tego elastyczność pracy, sprawny moment w niskich partiach i niewysilony silnik ;-)

Jak wcześniej w niektórych historiach i ta miała swój pozytywny finał, (pomimo iż stary temat, więc wymaga odpowiedzi). Żadne tam podciśnienia, cewki, czy nieszczelności. Świece ok, przewody także, zamienione cewki również ok, sprężanie na cylindrach 12, więc poszukiwania zakończyły się na zasilaniu wtrysku 4 cylindra. Tak więc, okazało się że cylinderek chodził sobie na sucho, bez paliwa zarówno PB, jak i LPG. Prawdopodobieństwo ECU było trafne, zamiana ECU, wczytanie immo i efekt końcowy jak najbardziej pozytywny. ECU ma również doprowadzenie podciśnienia przewodem z silnika dla zaczytywania wartości. Przywrócona do życia "mechaniczna stadnina" dźwięk pracy, również po wcześniejszej pełnej ingerencji w rozrząd i osprzęt od podstaw bezcenny

Dawny temat, ale oficjalnie zakończyło się na wymianie jeszcze jednego sterownika, tym razem sprawnego. Skrzynia żadnych adaptacji nie potrzebuje, podpięcie sprawnego sterownika od razu skutkuje prawidłową pracą i przełożeniami, wyświetlaniem przełożeń PRND432, w zależności od wyboru i wszystko tak jak powinno

I jest winowajca, braku zasilania wtrysku na 4 cylindrze, tak się stopniowo skończył. Podmiana załatwiła sprawę. No ale, co by nie było to jednak najbardziej cieszy ucho powrót do brzmienia prawidłowej równej V6 i przeniesienia tego potencjału na układ napędowy. I jazda staje się przyjemnością :-):-);-)

I jeszcze parę zabiegów z woskiem i nie sposób oprzeć się fotce ;P

Weekendowa alternatywa na konserwację i z góry mogę polecić produkt, jeśli chodzi o odświeżenie i połysk dla tapicerki skórzanej, z czyszczeniem może trzeba mieć trochę więcej cierpliwości i ponawiać, ale efekt końcowy poprawia wygląd ;-)

Przykład, jak to czasem warto samemu poczciwie sprawdzić stan techniczny, zamiast ufać warsztatom w ciemno ;-) Od jakichś 2 tygodni układ wydechowy był głośniejszy, usłyszałem opinię, że to najprawdopodobniej tłumik środkowy, natomiast osobiste oględziny ukazały luźną obejmę na łączeniu rur przed katalizatorem. Stare się rozleciały od starości, natomiast tłumniki wcale się tak źle nie mają i powinny wytrwać jeszcze spokojnie 2 sezony, chyba że wleci jakiś "power sport" :-P Wymiana śrub, przykręcone jak należy i znów można się cieszyć naturalnym dźwiękiem ;-)[emoji6]

Swoją drogą to w zasadzie biega już "new" pełen kpl. rozrządu z pompą, oraz doszła także chłodnica, bo wcześniejsza cały czas przeciekała, grzechem byłoby teraz to odpuścić. Efekt ogólny końcowy ok, jednak jakaś wcześniejsza rolka, bądź napinacz dawał niepotrzebne decybele ;-) jak i termostat poprawił osiąganie temperatury. Tak więc z inwencji w motor, to jeszcze 1 priorytet, gdzieś uciekajace prawdopodobnie zasilanie na jednym z wtrysków, co powoduje irytującą niestabilną pracę. Natomiast stopnie sprężania, świece i iskry z cewek mają się w bez zastrzeżeń. Trochę poszukiwań i temat do ogarnięcia, jak usłyszałem z zapewnień ;-)

Fajne to nawet zdecydowanie lepsze, jak ta po lifcie, efekt na pewno będzie ;-) No i te wytarcia, pewnie była okrągła nakładka ze skóry na kierę, u mnie pierwsza z przedliftu i też ma nieco takie oznaki, wyleci jak przyjdzie czas. Póki co niedługo usprawniam elektryke wtrysku, bo zawodzi 4 cylinder, no i wydech by to jednak uciszyć ;-) potem się zobaczy.

Ten cykl miejski to ja zdecydowanie widzę u siebie, ale co tam. Tyle że u mnie dodatkowo stara się o to automat, no i LPG ;-) konstrukcja 2,8 i 2,6 jak się nie mylę to chyba podobna, ale pewności nie mam ;-) Co do tłumików to widzę, że ta sama przygoda, środkowy u mnie mam nadzieję, że jeszcze wytrwa 1 sezon, były podejrzenia, ale z dwojga złego poszły obejmy i pierścienie na rurze pomiędzy katem, więc teraz zimny rano to przypomina nieco Harley'a, ale chyba niebawem to gdzieś ogarnę, końcowy może kiedyś dalej, jak już uda się zwalczyć najważniejsze kwestie, swoją drogą brzmienie czegoś sportowego jednak daje różnicę i zastanawia :-)

Ładna sztuka, swoją drogą zastanawiam się ile spala nieco silniejsza V-ka w PB no i to brzmienie tych motorów, muzyka dla ucha bez wątpienia Zainteresował mnie wątek o led-ach we wnętrzu, to zdaje egzamin? Mam jakąś przepaloną od panelu klimy i w przyszłości przyjdzie zmiana licznika, więc rozważam takie zabiegi, aby później długo mieć spokój Trzymam kciuki za wygląd, może w przyszłości coś podpatrzę i dla siebie

Zawsze można dać ponownie filtr i zrobić czystkę zmieniając na coś innego, ale zobaczymy co przyniosą obecne zabiegi. Póki co bezproblemowo ;-) Myślę, że i tak kolejna wymiana będzie po bardziej 10 tyś, niż zalecanych 15, by nieco spróbować oczyścić silnik. Poprzedni przebieg nieco bardziej przekroczył ;-) choć z zużyciem kłopotów nigdy nie było.

Rozważania były nad EDGE, ale zastanawiam się jeszcze nad daniem ceramizera, pomimo iż brak ubytków i ostatnia weryfikacja stopni sprężania wykazała 12. Jednak myślę nad zastosowaniem, czegoś ponad olej, więc wybór pozostał na magnatecu ;-) chyba, że ktoś coś poleca :-)

I jest nowa złota krew ;-)

Pany szukam czegoś, co poprawia odcień światła tablicy na klapie, może ktoś zorientowany w żarówkach, albo może lampki w kpl ;-) zastanawiam się jakie są warianty, tak aby to dobrze wyglądało i nieco poprawiło efekt :-P

I jest hologram na etap przejściowy ;P

Widać lekką różnicę, też mnie to zastanawia, bo nie zawsze jest to widoczne i zależy pod jakim kątem stoi, jeśli nie były przekładane.

Z pokrywą bagażnika też coś się zmieni, na pewno na etap przejściowy hologramy zamiast napisu