Skocz do zawartości

majkel_majki

Pasjonat
  • Postów

    3309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez majkel_majki

  1. Szukaj drugiej lub obszywaj swoją, używałem kiedyś i te mazidełka zaaplikowane na kierownice czy gałkę zmiany biegów trzymają chwilę i schodzą jak naskórek. Na tapicerce jeżeli jest dobrze przygotowana do zabiegu to trzyma. Jeżeli się zdecydujesz to sugeruję nie dobierać koloru z katalogu tylko wysłać swój element jako próbkę bo po latach oddziaływania słońca, brudu, potu z rąk to co teraz masz nie odpowiada już odcieniem fabryce.

  2. 22 godziny temu, jedrekx napisał:

     

    a mój Szwagier miał taką sytuację ze swoim B6, po 2 tygodniach od zakupu. sprawę wygrał, sprzedający (handlarz, więc tu zupełnie inna sprawa) musiał pokryć wszystkie koszty naprawy + odsetki. na pewno go to bolało.

    Plus koszty postępowania plus koszty zastępstwa procesowego. Obrót jednostronnie profesjonalny to jest inna bajka, fajnie że szwagrowi się udało ale niewiele to wnosi do tematu.

  3. 10 godzin temu, Pieterb napisał:

    W sądzie się dowiedział że gdyby mu się to stało w drodze do domu od sprzedawcy to miałby szanse a tak to pryk pryk.

     

    Właśnie coś w ten deseń też napisałbym w uzasadnieniu. @Konrad99 to jest sąd, więc nie napiszę że na 100% nie wygra, ale powiem tak: przesłanek żeby wygrał generalnie nie ma.

  4. @Konrad99 nie daj się zastraszyć i nie płać mu żadnych pieniędzy, jeżeli sprzedałeś auto jako osoba prywatna to jesteś bezpieczny. Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto chce z tego faktu wywodzić skutki prawne, więc jeżeli ten kupujący pójdzie do sądu to w jego gestii jest udowodnienie Tobie, że o wadzie wiedziałeś/ celowo ją zataiłeś, co jest w zasadzie nie do udowodnienia. Od zakupu minęły trzy tygodnie, auto umówmy się raczej wiekowe, a o sądach można wprawdzie mówić różne rzeczy ale generalnie idioci tam nie orzekają. Osobiście uważam, że po konsultacji z prawnikiem temat po jego stronie nagle się urwie.

  5. 1 minutę temu, majkel_majki napisał:

    Szczerze? Bardzo skromne, szczególnie na fabrycznej pompie wtryskowej z zablokowanym sterownikiem i w sensownych pieniądzach. Chipem można z tego wyciągnąć jakieś 20-25 koni i to pod warunkiem że układ wtryskowy jest w dobrym stanie bo większość ze względu na wiek i wyeksploatowanie nie trzyma już nawet serii. FMIC daje całe nic, rym niezamierzony ale sprawdziłem to kiedyś empirycznie. To był fajny połykacz kilometrów gdy był w miarę świeży, w dobrym stanie i gdy ON nie kosztował 7,30 i nic poza tym. A4 z tym silnikiem jest ciężkie i ma debilnie zestopniowane pierwsze 3 biegi, do sprintu spod świateł się nie nadaje.

     

  6. Szczerze? Bardzo skromne, szczególnie na fabrycznej pompie wtryskowej z zablokowanym sterownikiem i w sensownych pieniądzach. Chipem można z tego wyciągnąć jakieś 20-25 koni i to pod warunkiem że układ wtryskowy jest w dobrym stanie bo większość ze względu na wiek i wyeksploatowanie nie trzyma już nawet serii. FMIC daje całe nic, rym niezamierzony ale sprawdziłem to empirycznie.

  7. Tak jak powyżej, co do naprawy musisz policzyć koszty co lepiej wyjdzie. Przy remoncie licz nowy wał (w szlif starego się nie baw), panewki, ew. pompa oleju i korbowody drugie lub regeneracja, solidne płukanie magistrali olejowej to jest wariant minimum remontu przy obróconych panewkach korbowodowych..

  8. Każdy słupek z B na początku poza BFC się nada (BFC ma również starego typu wałki). Szukaj BAU, BDG lub BDH, kolejność przypadkowa bo to jest wszystko ta sama poprawiona konstrukcja i wkładaj śmiało- osprzęt: wtryskiwacze, pompę wtryskową i kolektor ssący zostawiasz swoje.

  9. 6 godzin temu, Karol010 napisał:

    Witam, planuje kupić a4 b6 1.8t quattro automat. Stąd moje pytanie, co zrobić gdy skrzynia padnie, wtedy to się ją naprawia czy kupuje inną? I czy występują one w wersji z innym silnikiem ?

    Raczej naprawia, ze względu na wiek i wyeksploatowanie b6 kupno innej skrzyni to jest loteria bo albo pojeździ jeszcze np 100 tys. km, albo się rozsypie po 1000.

  10. 23 godziny temu, Shuffler napisał:

     

    Myślałem o pompie, ale uznałem że jeśli wymieniłem ją jakoś 10~15 tyś km temu to jeszcze nie pora na nią, szczególnie że silnik się nie przegrzewa i nie ma wycieków (pomijając ten z korka :grin:) Ale faktycznie, może być pompa. Wymienię ja na weekendzie i dam znaka. Dzięki:) 

    Nie ma sprawy ;) myślę o pompie, ponieważ miałem podobny przypadek w jednym aucie- nie było ogrzewania, w zbiorniczku wyrównawczym ciśnienie aż bulgotało po zgaszeniu silnika i też się nie przegrzewał dopóki nie dostał ostrzej po garach. Po wyjęciu pompy wody okazało się że wirnik jest urwany. Po wymianie pompy wszystko wróciło do normy.

  11. Do tego trzeba mieć przynajmniej podstawową wiedzę, której jak wnioskuję po poście nie posiadasz. 2.8 to jest silnik bez potencjału, a 2.7 bit to już ze względu na wiek i zużycie tych silników stary kondon + na dzień dzisiejszy moce do uzyskania w ludzkich pieniądzach też nie powalają, teraz to dłubie się przy 3.0 tfsi.

  12. W dniu 15.09.2021 o 05:38, Langista napisał:

    Bardzo twarde sprzęgło, szybko łapie przez co trudno ruszyć delikatnie/spokojnie w przeciwieństwie do zwykłego.

    Twardsze niż seryjne nie będzie bez zmianiy docisku, ale łapie ostrzej i to może być nieprzyjemne. Dodatkowo przy intensywnym użytkowaniu na półsprzęgłe np. korki czy parkowanie w ciasnym miejscu okładzina się szkli i później objawia się to poszarpywaniem przy ruszaniu dopóki nie zetrzemy tego szkliwa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...