rano było -4 i jak zawsze odpaliłem ale kurcze nie spodobał mi się dźwięk pracy silnika , nie doś że nierówno pracował to w dodatku było słychać jakieś przytłumione piszczenie jakby łożysko albo coś w tym rodzaju, cholera może cewka .... zgasiłem ..i to był koniec już nie odpaliłem
Na Vagu żadnych błędów aku zdrowy kręci jak szalony , napięcia na EKU i pompie ok. 11,98 świece niby działają bo aż światełko przygasa jakieś 3-4 sekundy grzeją temperatury prawidłowe
tylko... hm zwróciłem uwagę na kąt początku wtrysku (start) grupa 19 ( 0,5 BTDC przy 389 bor/min ostatni log było przy -1*C ) a tu nagle wyskoczyło 5 - 5,5 BTDC :myśli:
Co tu jest grane tym bardziej że niema żadnych błędów.... :myśli:
aa aa... bym za pomniał w grupie 21 mam coś takiego ,........ pompa paliwo podaje..... ale tak nagle by padła
i normalnie nie mam pomysłu ....