Po raz pierwszy z dieslem spotkałem sie w 2005 roku nasz służbowy samochód na gaz Opel agilla 1.2 uległ kasacji i wzamian zafundowali nam Agile 1.3 turbo diesel, dodam iż jeżdzę na patrolach interwencyjnych po mieście i robie nie rzadko ponad 100 km dziennie, otóż jesli chodzi o turbinę to w samych Serwisach Opla średnio na miesiąc ląduje ponad 20 aut ze zniszczonymi turbinami, pytałem się w tej kwestii wielu użytkowników i mechaników i uzysałem taką o to uniwerslaną odpowiedz:
nie chodzi o same wychłodzenie trubiny lecz spowodowanie odpowiedniego wyhamowania wirnika(łopatki) by przy szybkim odcięciu podawania oleju nie doszło do spalenia lub urwania się w skutek wysokiej temperatury łopatek wirnika turbiny. Można tego uniknąć w sposób prosty ,po dynamicznej jezdzie należy wystudzić turbinę czyli zanim zgasimy silnik po zaparkowaniu odczekać 3 minuty na biegu jałowym, ma to niesamowite znaczenie szczególnie latem gdyż ostatnie skoki temperatur powodują duże obciążenia mało trwałych już obecnie produkowanych cześci. Nasza agilla jest z 2005 roku zrobiliśmy nią już ponad 90000 i w skutek nieodpowieniej jazdy braku znajomosći obsługiwania silnika diesla z trubiną dwa razy strzeliła nam turbina właśnie z powodu braku wystudznia ale my akurat nie możemy sobie pozwolic na czekanie 3 minuty w aucie(inna opowieść) wracająć do trubiny pierwszym objawem awari jest wyciekajacy olej z pod turbiny . Jeśli chodzi o zimny samochód to nie ma mowy by zniszczyć slinik gdy jest on na biegu jałowym na wolnych obrotach, decydujacy czynnik może mieć na to nagłe ruszanie lub typowe dla polaków "gazowanie".Turbina potrzebuje "wystudzenia" w przypdaku dynamicznej jazdy czyli w prawie każdym wypadku jej załacznia się i pracy, dla przykładu dodam szybkie ruszanie na światłach i krótka jazda na wysokich obrotach narzuca nam juz obowiazek wystudzenia, jednak gdy jedziemy spokojnie to nie ma koniecznosći wystudzania, najlepiej jednak przy każdym konczeniu jazdy odczekac minutkę. Ja u siebie zawsze czekam 3 minutki te 4 litry co strace miesięcznie z tego powodu w pełni rekompensują mi bezpieczeństwo i pewnosć zę wskutek głupiej osczędnosci stracę turbinę czyli ponad 2000 zł.
Tyle pozdrawiam ,błędy to czynnik ludzki