Tak się właśnie składa,że wczoraj regulowałem kąt wtrysku i dobierając się do śrub od strony koła pasowego(przez dziury w kole)jakoś tak się klucz omsknął,że pompa przeskoczyła o jeden ząbek
Auto odpaliło,a na vagu wyskoczył kąt 255 i ja już załamany co teraz
poluzowałem wszystkie śruby i przestawiając pompę uzyskałem kąt wtrysku nawet do 040.Teraz oczywiście jest książkowo,ale jestem świadkiem,że się da :>