Idealnie jest jeśli kąt wtrysku stoi na 0 na wolnych i przy zwiększeniu obrotów nie wychyla się zbytnio a potem wraca do wartości 0. U kolegi młody jest prawie identycznie tylko kąt wraca i stoi na wolnych cały czas na -0,5 i nie wraca do 0. Przy prze gazowaniu zwiększa się do -1.5 a następnie wraca na -0,5 więc można by go lekko dygnąć aby stał na 0. Biorąc pod uwagę że wcześniej jakiś mechanik ustawiał to na oko.