premiero

Ok pany, dzięki za dobre chęci, ale na przyszłość jak nie wiecie, to nie doradzajcie. Rozebrałem całe drzwi, zdjąłem ramkę i !@#$@#!@. Straciłem tylko niepotrzebnie czas. Tego lusterka nie demontuje się od wewnątrz, tylko od zewnątrz. A patent jest banalny. Wystarczy złożyć lusterko (u mnie był problem bo silnik nie chciał go złożyć, ale w końcu się udało). Po złożeniu lusterka zobaczymy "szparkę" pod którą ukryta jest śruba. Po odkręceniu śruby lusterko schodzi.

Dzięki za link do filmiku, na pewno się przyda.

Oh f*ck. To tylko tak strasznie wygląda czy faktycznie jest z tym dużo roboty?

W Leonie 3 (5F) też jest w poszyciu drzwi. Pisząc "ramkę drzwi" co masz na myśli? To co zaznaczyłem? Do tego chyba mocowana jest prowadnica podnośnika szyb?

Ktoś był na tyle uprzejmy, że wyrwał mi lusterko z drzwi. Postanowiłem zabrać się do roboty. Przeglądnąłem wątek z demontażu lustra w A4 B7, w nowym Leonie, ale sytuacja mnie przerasta. W A4 jest śruba która trzyma lustro pod zaślepką, w Leonie taka śruba trzymająca jest pod zaślepką którą zdejmuje się po zdjęciu boczku. A u mnie jest blacha Nie da się jej odkręcić, ponieważ stanowi jedną całość z resztą drzwi. Żadna z widocznych na zdjęciach śrub nie ma związku z mocowanie lusterka. Jakieś pomysły? Od wewnątrz wygląda to tak: A może to lusterko można zdemontować od zewnątrz, tylko od czego zacząć?

Dzięki Dev, czyli bez wizyty u tunera się nie obejdzie

Czy po wymianie wtrysku na taki sam należy zrobić jakąś adaptację? A jak wygląda sprawa przy wymianie wtrysku na wydajniejszy? Np zamiast oryginalnego który był w silniku BWE (06F 906 036 A) wstawiłbym ten co jest w S3 (06F 906 036 F / Bosch 0 261 500 037)? Prawdopodobnie pada mi wtrysk (na 3 cylindrze wypadają zapłony; świece i cewki wymienione). Problem w tym, że nigdzie nie mogę dostać nowych Boschowskich (info z Boscha że nie są już produkowane), a oryginał 1000 zł. Mam za to dostęp do Boschowskich wtrysków od S3, które są wydajniejsze (i tańsze). Pomyślałem, żeby wymienić od razu 4, ale nie wiem czy taka operacja to tylko adaptacja / kodowanie nowych wtrysków VCDS-em, czy jakaś grubsza robota w mapie (obecnie mam program na 278 KM / 420 Nm).

Kurcze panowie, bo mam wątpliwości. Po wymianie zaworu piszczenie ustało, obroty na biegu jałowym idealnie się wyrównały, niby wszystko jest w idealnym porządku, ale... czy to normalne, że w bloku jest takie podciśnienie? Jak wyjmę bagnet na włączonym silniku, to zaczyna strasznie ssać powietrze i silnik wariuje. Czytałem kilka wątków na forum i pojawiło się coś takiego jak ezektor. Co to jest, czy występuje w BWE i w którym miejscu znaleźć? Podejrzewam że uszkodzenie zaworu PCV wynika właśnie z tego podciśnienia i jeśli jego nie wyeliminuję, to problem niedługo się powtórzy. Abstrahując od meritum, czy takie podciśnienie ma jakiś negatywny wpływ na silnik?

Mój był z końcówką C, teraz zastąpiony będzie z końcówką R. Również mam nadzieję, że to poprawiona wersja, która nie będzie sprawiać więcej problemów.

Co ci mam powiedzieć? Gdybym tak uważał, pewnie bym nie kupował nowego.

Jednak zawór PCV. Ściągnąłem rurkę i zatkałem wlot, piszczenie ustało. Po wyciągnięciu bagnetu olejowego ssie powietrze jak cholera. Tydzień oczekiwania na zawór :(.

A może to jednak pompa wody? Odrzuciłem ją z początku, ponieważ wymieniona była niecałe 20 tys kilometrów temu, ale jak się zastanowić, zaczyna piszczeć jak się rozgrzeje, to by pasowało?

Pozwoliłem sobie wrzucić do tego działu, ponieważ pacjent to Seat Exeo ST 2.0 TSI 2009 z silnikiem o kodzie BWE, czyli to samo co A4 B7. Od kilku dni (być może dłużej, nie wiem, bo auto na tyle dobrze wyciszone, że w środku przy włączonym radiu tego nie słychać) słyszę dziwny pisk. Po odpaleniu silnika jest cisza, dopiero jak auto nabierze temperatury, to ten pisk pojawia się TYLKO na wolnych obrotach. Jak dodaję gazu od razu znika, ale jak tylko zaczynają obroty spadać (nie ma obciążenia) to pisk powraca. Auto nie bierze oleju (dolewam z litra na rok), chodzi równo, moc jest, błędów w sterowniku nie ma. Przeglądałem podobne wątki i z opisu pasuje mi do zaworu PCV, ale nigdzie nie znalazłem filmiku z wydawanymi dźwiękami. Dźwięk dość ciężko namierzyć, ale jakby bardziej z przodu w okolicy alternatora. Zamieszczam link do mojego filmiku z tym dźwiękiem, gdzie jeszcze słychać to w miarę umiarkowanie (pojawia się i znika), ale na chwilę obecną na wolnych słychać to w sposób ciągły. https://goo.gl/photos/uzKQMmrwQvt5mjFD9 Podpowiedzcie proszę, czy to PCV i ewentualnie jak mam to sprawdzić, czy może to coś innego?

Przeczytać wątek: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/59353-zmiana-wzmacniacza-na-system-bose/

Akurat z tym się nie zgodzę. Na przykład w moim wzmacniaczu na wyjściu niskonapięciowym jest 2,5 [V], a oryginalne Audi mają około 4[V]. Zerknij >>TUTAJ << Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu: Nie napisałeś dokładnie w jakiej konfiguracji będzie pracować sprzęt, więc nie spiesz się.

Nie zrozumiałeś, na razie mam tak jak w oryginale, czyli przód zasila radio, a tył + sub Harman. Dopiero będę ciągnął kable od radia do tylnych głośników i byc może stanę przed takim samym problemem jak ty, bo w moim KW NT-1 jest też wyjście dedykowane do subwoofera i fajnie by było mieć niezależną regulację podbicia basu, ale z tego co sprawdziłem na wyjściu daje 2,5 [V] i może być podobnie jak u Ciebie. Zerknij też >>TUTAJ <<

Przecież masz rozpiskę pinów z sygnałem w >>6 poście<< Nie chciałbym wyjść na ignoranta, ale chyba mylisz pojęcia. Oznaczenia High/Low Input/Output nie oznaczają pasma przenoszenia sygnału (wysoko czy niskotonowy) tylko jego poziom napięciowy. Zazwyczaj na Low masz 1-4 [V] w zależności od wzmacniacza i najczęściej te wyjścia są na wtyki RCA (Chinch). Tędy idzie bardzo słaby sygnał, dopiero do wzmocnienia na wzmacniaczu. Z kolei do wyjść High Output podłączasz bezpośrednio głośniki, albo do wzmacniaczy, które mają możliwość zasilenia za pomocą tego sygnału do wejść High Input. A podział częstotliwości masz na zwrotnicy, niezależnie od tego gdzie się ona znajduje (we wzmacniaczu czy na zewnątrz).

Muszę sprawdzić jak mam dokładnie u siebie to zrobione, bo też mam nieoryginalne radyjko (JVC KW-NT1). Tylko ktoś to tak zrobił, że tylko przednie głośniki napędza radio, a tył idzie dalej z Harmana (nomen omen bzdura, bo wzmacniacz w radiu jest dużo lepszy i korektor ładnie pomaga w uzyskaniu pożądanej barwy dźwięku). Zamierzam zrobić taką samą instalację jak masz ty czyli przód + tył z radia, a sub z Harmana. Kilka dni temu zakupiłem zwykłą oryginalną tubę w boczek i na krótko spiąłem ją z pinami 14 i 15 i łupało dobrze, aż się zdziwiłem (czyli była konfiguracja radio na przód, a tył + sub z Harmana). Odnośnie Twojego problemu, na 22 stronie instrukcji od Twojego radia: Czy opcja boosting the bass po aktywacji wyjścia subwoofera nie rozwiązuje Twojego problemu?

Gdzieś mi się obiło ori Harman potrzebuje 4[V]. A jak masz orygialny wzmacniacz Harmana, to nie lepiej puścić ci po prostu sygnał, ten sam co idzie na głośniki z tyłu? Nie będzie wtedy oddzielnego sterowania podbiciem basu, ale głośnik powinien lepiej grać. Tak masz w oryginale: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/288411-podlaczenia-innego-wzmacniacza-pod-oryg-kostke-w-bagazniku/#entry4389322- tutaj masz rozpiskę pinów. Zrób tak jak tam, jedyne czego nie podpinaj to tylnych głośników (piny 17,18, 20, 21) bo rozumiem że teraz są zasialne z radyjka.

A masz usczelkę maski? Czy nie odstaje dlatego, że w RS4 normalnie idzie tam uszczelka?

No a olej jak - czysty? Może silnik po myciu karcherem i woda została. Poduszki nie będą przyczyną błędnych wskazań temperatury. Podepnij się pod VAg i zobacz czy temperatura z bloków wartości mierzonych pokrywa się z tym co masz na wskazówkach. Czujnik zdaje się jest podwójny, jeżeli są różne wskazania - czujnik do wymiany. I akurat to może być powodem nierównej pracy silnika.

Takie kopcenie może oznaczać kilka problemów, może to banalne, ale gdzie ostatnio zatankowałeś? Czy wymieniłeś olej po zakupie na świeży? Poza tym możesz sprawdzić czy czasem nie masz "kawy z mlekiem" zamiast oleju o normalnej konsystencji. Jeśli tak to uszczelka pod głowicą i może przedostawać ci się płyn chłodniczy, ale ubywałoby ci go wtedy ze zbiorniczka. Zacznij jednak od diagnostyki na VAG-u to podstawa. PS - oczywiście u poprzedniego właściciela było wszystko w porządku?

Czytałem twój wpis na innym forum, ale wynikało z niego że jest dużo roboty przy tym (w sensie, że samemu nie da się tego zrobić), no i de facto nie będzie to 330 [mm] więc jakbyś mógł sprostować, bo może coś się zmieniło w tej kwestii, albo źle zrozumiałem: Potrzebne są: 1. Zaciski z S4 lub RS4 - od B6 / B7? 2. Jarzmo RS4 - trzeba wyfrezować, albo jarzma z A6C6, wtedy nie trzeba przerabiać (a tam nie ma czasem innego rozstawu śrub)? 3. Tarcze S4B8 toczone pod 326 lub 324 - tego nie rozumiem, chodzi o zmniejszenie średnicy? Jeśli tak to kiedy 324 (orignialnie w RS4 324x22) a kiedy 326? W zależności od tego które jarzmo (RS4/A6C6)? I druga sprawa tarcza od B8 różni się od B7 wysokością. B8 - 36,4 a B7 35,9. To nie problem? 4. Toczenie szpilek lub gwintowanie zwrotnicy 5. Klocki - jaki pod to podchodzi? Ps. Jak odczucia?

Auto jak z opisu (odpowiednik A4 B7). Aktualnie tarcze front 320 mm kończą się, więc pomyślałem nad zmianą na hamulce jak w S4 B7, czyli 345/300. Oczywiście wiem że felgi 16" pod taki hamulec już nie włożę, ale na 17" dobrze mi się pomyka nawet zimą. Czytałem, że wystarczy z przodu zmienić mocowanie zacisku na 1K0615125B lub 8E0615125C i osłony tarczy, aby cieszyć się większym hamulcem? Czytałem też, że niektórym coś obcierało? Jak to więc jest? Felga jest seryjna 17" ET42, jak na zdjęciu: Tył to 288, żeby zmienić na 300 mm rozumiem trzeba wymienić zacisk, jarzmo i osłony z uwagi na całkowicie inną tarczę?

Ja swojego Arc S gwarancyjnie naprawiałem w serwisie na Królowej Jadwigi 39, serwis się nazywa jeśli dobrze pamiętam Telpi i robią też Samsungi. Ostatni raz byłem u nich w lipcu 2014.