Nie mogłem połączyć się ze sterownikiem silnika, sprawdziłem i nie ma zasilania na sterowniku. Podpiełem na krótko i się połączyłem, wyskoczył błąd Moduł sterujący zablokowany przez immo, wykasowałem ale pojawia się spowrotem.... Auto stoi w błocie i w ogóle już nie mogę go odpalić. Masakra nawet nie mam jak go zaciągnąć pod dom..
Ecu nie jest przypadkiem zasilany przez immo ? bo jeżeli tak to może immo blokuje dopływ prądu do sterownika i cewki? Da się jakoś obejść ten immobilizer żeby chociaż do mechanika dojechać czy elektryka ?
Update.
Uporałem się z autem tzn odpala, okazało się że ktoś zrobił zabezpieczenie antykradzieżowe i pokrętłem nawiewu się załączało. Mało tego dopiero po rozebraniu calej deski moim oczom ukazał się jakiś przekaźnik za tunelem środkowym który był wlutowany do przewodu anteny immo w stacyjce i do tego włącznika o ktorym wspomnialem wyzej, przekaznik byl spalony i nie dawal zasilania na ecu. rozlutowalem i kable polaczylem jak sie nalezy. Auto odpalilo, dopiero dotarlem do domu wiec za jakas godzinke zejde sprawdzic jak z odpalaniem po wymianie czujnika temp.
pozdrawiam
Po wymianie czujnika temperatury odpalanie bez zmian, przegladalem kable i zauwazylem naderwany przewód czerwony od cewki stykał się z pokrywą silnika zaizolowałem zobaczymy rano jak będzie palil na razie pali za 2-3 kręceniem.
Drano odpalił lepiej tj za 4 kręceniem rozrusznika, tragedii nie ma ale nie wiem czy te silniki mają to do siebie, że tak palą? Jak wasze odpalają? Ojciec ma forda z 92 roku i ani pół obrotu rozrusznikiem nie zrobi i auto pali.