Witam
Po kupnie A4 B6 czar szybko prysnął, gdyż po zrobieniu 2000 km silnik wciągnął pół bagnetu oleju który wymieniłem miesiąc wcześniej (Valvoline 5W50). Nie jeżdżę bardzo ostro. Robię trasy z prędkościami 140-160 km/h (80% autostrady).
Auto po zagrzaniu kopci na biało-niebiesko.Przy odpalaniu zero kopcenia na niebiesko. Wcześniej jeździł na 10w40 Mobil ( Long Life wymiana co 28-30 tyś km). Przebieg pewny na 1000 % 270 tyś km.
Zrobiony program który jest dziwny bo ma dużo Nm przy 2 tyś obr. (chcę zrobić porządny program). Silnik miał wymieniane uszczelniacze zaworowe w Niemcowni, mam dokumenty na to.
Pojechałem do człowieka który siedzi w silnikach Vag i zrobił logi, turbo zdrowe, oleju trochę przepuszcza, ale w normie, posprawdzał ciśnienie w cylindrach, zrobił próbę olejową i wyszło tak:
Silnik rozgrzany do 90 stopni:
1 cyl.-10,2
2 cyl 9,5
3 cyl 9,5
4 cyl.10,5
Próba po zalaniu cyl. olejem po 10 ml:
1 cyl.-13,3
2 cyl-13
3 cyl-13
4 cyl.-13,4
Z tego wynika, że pierścienie do wymiany. Słyszałem też o wlewaniu nafty do cylindrów, podobno niekiedy pomaga bo nie chcę od razu wywalić kupę kasy jak może taki manewr pomoże.
Pytanie co począć teraz?
Ile taki remont silnika będzie kosztował i co najlepiej wymienić przy okazji. Jak już robić to chciałbym zrobić to jak najlepiej i na dobrych częściach, jakich?.Pomóżcie proszę. Dużo śmigam kilometrów i muszę mieć sprawne auto a, tu wciąga olej jak szalony i to kopcenie.Buu