Witam serdecznie, jak pisałem mój problem z multitronikiem polegał na tym że na zagrzanej skrzyni przy ~1500 obr/min były odczuwalne drgania podczas przyśpieszania, raz mocniej raz wcale ale z czasem się nasilało. Oto co zrobiłem, umówiłem się na diagnostykę skrzyni w ponoć najlepszym w Polsce serwisem od multitronica "Sserwis" Jan Sopa, przyjechałem na miejsce i specjalista Pan Janusz wziął moje auto pod lupe, tzn pod komputer, mnie zaprosił do poczekalni, po jakimś czasie przyszedł i oznajmił że skrzynia nadaje się do remontu ponieważ traci ciśnienie i coś więcej może powiedzieć jak ją rozbierze, ale w najlepszym przypadku kosz naprawy to 3500zł (zamurowało mnie) a w najgorszym... 7000zł... Dał mi czas na zastanowienie się co robić, jednakże i tak na razie nie mam takiej gotówki a samochód i tak chce sprzedać postanowiłem tego nie robić i jego radą było aby jeżdzić na tipie i zmieniać biegi powyżej 2 tys obrotów, tak wróciłem do domu. Zacząłem grzebać w necie za innym sposobem uleczenia skrzyni chociaż chwilowo, natrafiłem na specyfik do automatycznych skrzyń biegów (również multi) firmy Xado, po przeczytaniu raczej pozytywnych opini na temat tego dodatku i rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą który po zapoznaniu się z moją sprawą stwierdził, że "2 strzykawki powinny załatwić sprawę" zdecydowałem się na zakup, dziś zabrałem się za wlanie tego do skrzyni, postępowałem zgodnie z instrukcją serwisową, rozgrzałem trochę skrzynię (ok. 27C) i odkeciłem śrubę kontrolną z której nie powinno za dużo wypłynąć a tu zaskoczenie, zaczęło się lać dość sporo, ulałem z pół litra i bałem się wylewać dalej, myślałem że coś zle robie, no ale nic, lałem dalej i wylałem około 2l płynu!! odpaliłem auto i czekałem aż ze wzrostem temp zacznię się wylewać, dość długo się nie lało chyba dlatego że zgasiłem silnik i troche za dużo wyciekło, powinno się to robić na odpalonym, ale gdzieś przy 40C zaczeło się wylewać czyli stan dobry, dolałem też specyfik Xado i tyle. Pojechałem na jazdę próbną i szok, skrzynia o wiele lepiej pracuje, może jej nie rozgrzałem do 70C ale czuć znaczną poprawę póki co nie było żadnych drgań, napisze coś więcej jak pojade w trasę. Ogólnie Sserwis myślę że powinien sprawdzić poziom oleju a nie samym komputerem, no ale cóż, trzeba uważać u kogo się wymienia olej bo to nie jest takie łatwe. Pozdrawiam