Kilka dni temu trafiło do nas kolejne auto na korektę lakieru. Mieliśmy z Denisem co robić... Sami zobaczcie jak poszło Toyota Land Crusier 2008r. 4.5 V8 ok 200 tyś przebiegu Rino+ Dodo BTBM Tuga Glinka BH medium Magi Foam IPA SG Red Devil Korekta Duet Flex 3401 VRG i PE14-2 150 Meg's 101 Menzerny 400, 2500, 4000 Mikrofibra z Meg'sa RP biały, żółty i niebieski LC żółty i biały CarPro eraser - ostateczna inspekcja Dodatkowo Duraglos 476 do szyb Endurance Koch do plastików Natural look i inne Sterty mikrofibr Zaczynamy mycie Na pierwszy ogień dekantominacja Dwa wiadra, rękawica i Dodo BTBM Detalom też się dostało Zaczynamy osuszanie Z zakamarków wodę też trzeba usunąć Oklejamy auto i zaczynamy inspekcję wszechobecne swirle i hologramy Z pomocą przychodzi ruchomy podest, bez niego zrobienie dachu byłoby ogromnym wyzwaniem A po chwili ukazał się las .... hologramów Zabieramy się do pracy. Flex Pe14-2 150 biały RP i Menzerna 400 Flex 3401 VRG, mikrofibra z Meg'sa i 101 Po kilkunastu godzinach nierównej walki wyjeżdżamy na dwór, myjemy jeszcze raz Magi Foam i Epoca. 100 ml piany, 1000ml wody i 2 żółte filce. Później rękawica i mieszanka, IPA, APC Red Devil, zmywacz sylikonowy 50/50 Osuszamy wjeżdżamy i ostateczna inspekcja Eraserem od CP, jest moc Wnętrze nie było w zakresie prac, jednak nie mogliśmy oddać auta z brudnym środkiem. Lekko je odświeżyliśmy. na skóry ląduje Glipton Jako zabezpieczenie wosk od SV