Odgrzeję trochę kotleta, ja mam znowu taki problem, że jak mi się zapali kontrolka DPF i nawet wezmę go, żeby go przegonić to się sam nie dopali, jak za długo będę jechał to nawet tryb awaryjny wskoczy tak jak koledze. W VAGu widać, że jest 5 nieudanych regeneracji. Filtr zapełniony 20% niby. Odpalę wymuszoną regenerację, przejadę, tryb awaryjny zniknie tylko wskazania zapełnienia DPF jakieś dziwne, bo pod koniec dopalania pojawiło się nagle z 20% -> 12% -> 3% i później 0% co wydaje mi się średnio możliwe? Po wyzerowaniu czujnika ciśnień wskoczyło znowu 20%, ale bez kontrolki DPF, auto nieprzymulone, jeździ normalnie. Zastanawiam się o co może chodzić, bo już miałem tak dwa razy w odstępie ok. 1-1,5 tyś km.