Szkoda, że mam diesla bo bym uciął przewód od baku i c**ja podpalił poziom wkurwienia osiągnął apogeum, pierw nie pasowały sprężyny, dzisiaj waliłem do Kędzierzyna wróciłem, zakładam i się okazuje, że j**ana felga zahacza o amorek i bez dystansów tego nie założe no rozdupi mnie w tym garażu, co chwila coś nie pasuje w tym pojebanym gwincie Pany, ma ktoś pożyczyć 2 dystanse 10-15mm na góra tydzień? bo potrzebuje auta a nie moge tak jeździć jak opona trze o springa