Witam
Silnik rano zapala na rys po czym gaśnie, jakby brakowało paliwa i najprawdopodobniej zapowietrza się układ paliwowy.
Po kilkukrotnym kręceniu rozrusznikiem (kilkanaście sekund) odpala.
Objawy jak przy padniętych uszczelniaczach pompo wtrysków.
Najgorsze jest to że nie jest to zawsze. Auto stoi na warsztacie przez 3 4 dni i pali zawsze na dotyk. Wraca pod dom 2 3 dni jest ok a kolejnego dnia d*pa od nowa.
Zrobione:
1. Głowica po remoncie, nowe tuleje wtrysków, uszczelniacze wymienione dwa razy
2. Podmieniona pompka w baku
3. Wymieniono wszystkie uszczelki w vacu pompie
4. Podmieniony jeden wtrysk
5. Dołożony zaworek zwrotny przed vacu.
6. Nowy akumulator.
Gdzie jeszcze noże schodzić paliwo? Gdzie szukać? KTS nie pokazuje żadnych błędów.
Po przekręceniu kluczyka słychać (1, 2 sekundy) pompkę w baku (mam wrażenie że nie zawsze, ale mogę się mylić).
Pozdrawiam