Witam!
Podchodząc dziś do swojej A-czwórki bardzo sie zdziwiłem, bo gdy chciałem otworzyć auto z pilota zero reakcji. O tyle to dla mnie dziwne, że jeszcze wczoraj rano wszystko grało a pilot wcześniej nie robił żadnych problemów, wręcz przeciwnie działał z naprawdę dużej odległości. Czy możliwe, że to bateria padła ? tak nagle ? czy to może coś poważniejszego.
Scyzoryk rozebrałem, w środku wygląda dobrze, lezał w domu więc nie mógł ulec zalaniu ani niczemu podobnemu. Drugiego nie mam..
Pozdrawiam!