Skocz do zawartości

chorwatek

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O chorwatek

Informacje

  • Imię
    Adam
  • Miasto
    Bielsko-Biała

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1996
  • Silnik
    1.8
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Osiągnięcia chorwatek

0

Reputacja

  1. chorwatek

    Przepustnica 1.6 ADP

    Może ktoś dać namiary na sprawdzony warsztat który regeneruje przepustnice??
  2. Witam. Wracam do tematu,ponieważ problem jest nadal nie rozwiązany.. Nie miałem okazji podmienić przepływki bo nie miałem od kogo, ale zauważyłem pewną zależność.. Rano kiedy auto jest zimne to odpala elegancko na ssaniu, natomiast kiedy jest już zagrzany na tyle, że ssanie się nie załącza to po odpaleniu ma straszny problem z utrzymaniem obrotów. Tak nim szarpie, że czasami nawet zgaśnie. Dlatego, żeby odpalić i odjechać zagrzanym silnikiem muszę odpalić i trzymać lekko gaz. Po ujechaniu paru kilometrów ten problem znika. Ja wnioskuję, że przepustnica po każdym starcie adaptuje się na nowo... Ale dlaczego?? Błędy: 16487 Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too High P0103 - 35-00-- 16989 Internal Control Module: ROM Error P0605 - 35-00-- 17967 - Throttle Valve Control part (J338): Fault in basic settings P1559 - 35-10-- Intermittent 17967 - Throttle Valve Control part (J338): Fault in basic settings P1559 - 35-10-- Intermittent Ma ktoś jakiś pomysł? Bo już tracę cierpliwość do tego auta:)
  3. Witam, jestem po vag'owaniu.. Pierwsze podpięcie (znalezione 4 błędy): 16487 Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too High P0103 - 35-00-- 16989 Internal Control Module: ROM Error P0605 - 35-00-- 17967 - Throttle Valve Control part (J338): Fault in basic settings P1559 - 35-10-- Intermittent 17967 - Throttle Valve Control part (J338): Fault in basic settings P1559 - 35-10-- Intermittent Skasowałem, sprawdziłem ponownie i wrócił pierwszy błąd. Taką operację powtarzałem kilka razy bo byłem ciekaw czy zawsze powróci. W pewnym momencie nawet nie chciał się skasować. Kiedy auto było na luzie, dodawałem gazu i puszczałem bo chciałem sprawdzić czy obroty zafalują w momencie, gdy błędy są skasowane - zafalowanie nie wystąpiło. Nie wiem czy miało to jakiś sens ale próbowałem też sprawdzić jakby czułość gazu i gwałtownie wciskałem gaz, może nie w podłogę, ale dosyć głęboko. Za trzecim czy czwartym razem usłyszałem taki jakby strzał??? Taki jakby z rury..? Nie wiem jak to opisać, hmm... kiedyś w simsonie mi tak świeca strzelała. Reakcja auta na gwałtowne dotknięcie gazu była już później inna, taka jakby spowolniona.. no więc ponowne podpięcie kompa i zczytanie błędów. Wyskoczył dodatkowo błąd: 16487 Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too High P0103 - 35-00-- Nikt nie ma pomysłu co to może być??
  4. Auto rano normalnie odpaliło, ale wcześniej ze startem porannym też nie było problemu bo automatycznie uruchamiało się ssanie. Próbowałem dmuchać w ten wężyk od reduktora i nic nie puszcza, wg mnie reduktor jest szczelny. Natomiast pojawił się nowy problem.. dzisiaj obroty zaczęły jeszcze bardziej wariować. Ssanie zawsze mi się wyłącza niedługo po odjechaniu od domu. Dzisiaj po odjechaniu kilkunastu metrów poczułem, że on coś mocniej ciągnie, a ja przecież prawie nie dałem mu gazu (odczucia przy wrzuceniu 2 lub 3...), kiedy miałem na 3 lekko ponad 2 tysiące obrotów, jadąc po prostym wrzuciłem na luz, chciałem zobaczyć czy obroty powoli i płynnie zejdą do swojej wartości 0,9. Niestety tak się nie stało, wskazówka powoli się obniżyła i stanęła na 1,4-1,5 po jakiś dwóch sekundach zeszła może na 1,2-1,3. Zaczęło mnie to zastanawiać bo w tym miejscu nie mam już ssania, a zresztą była to za wysoka wartość obrotów jak na ssanie. Dojechałem pod centrum handlowe (temperatura już oczywiście złapała 90st), wróciłem do auta po jakiś 40 minutach i był problem z odpaleniem.. zapalił i tak jakby silnik nie chciał zaskoczyć na wszystkie tłoki?? zgasł mi dwa razy, za trzecim chwycił, więc w gaz i do domu. Jadąc wrzucałem kilkukrotnie luz po drodze i obroty stawały na ok 1.3... jak stanalem na swiatlach to zeszly po chwili na 0,9 i od razu zaczeły lekko falować góra dół... Jak tylko kolega odda mi kabel to podepnę żeby obadać błędy...
  5. zrobione, czekamy do rana. instalacja ma niecałe 4 lata, filtry wymieniam na bieżąco.
  6. Rano jak jest zimny to w miarę ok zapala (na ssaniu), problem się częściej pojawia jak jest cieplejszy. A mógłbyś mi przybliżyć jak sprawdzić ten reduktor? Tutaj jest link do logów statycznych. http://vaglog.pl/log_237050.html http://vaglog.pl/log_237051.html Jakie logi i z jakich grup mam jeszcze zrobić??
  7. Zrobić logi z sondy? Szczelność dolotu sprawdzałem kilkukrotnie, wydaje mi się, że wszystko jest ok. Myślisz, że to może być reduktor? Problem występuje zarówno na benzynie i gazie, bez różnicy. Może spróbuję wymienić przepływomierz? Bo ten błąd 16487 jest za nią odpowiedzialny.
  8. Witam wszystkich miłośników marki Audi ! Na samym początku zaznaczę, że jestem tutaj nowy, więc z góry przepraszam za brak wiedzy. Mam problem z moim audi a4 1.8 adr (96r.).. Auto posiadam 2 lata i wszystko było fajnie super, ale się skończyło niestety jakieś pół roku temu. Mianowicie zaczęły mi lekko falować obroty, przez pierwsze dni myślałem, że to wina złego paliwa, ale i na gazie i na benzynie było to samo więc mi to nie dawało spokoju. Pojechałem do elektromechanika.. ten zalecił mi wstępnie wymianę świec, a więc świece zostały wymienione, problem nie znikł, pojechałem do niego ponownie, auto zostało na warsztacie. Przy odbiorze dowiedziałem się, że przepustnica jest już na wykończeniu, ale została wyczyszczona i powinna jeszcze śmigać. Zapłaciłem, auto chwilę chodziło fajnie, po dojechaniu do domu (jakieś 30 minut) pierwsze ponowne zafalowanie.. wtedy się wkurzyłem i uznałem, że bez sensu było za to płacić, trzeba było wymienić od razu tą przepustnicę (ale elektromechanik stwierdził, że będzie jeszcze chodzić, czasami się lekko dławiąc..). Po około dwóch tygodniach auto znowu chodziło tak jak przed oddaniem do warsztatu.. czasami szedł równo, czasami się dławił. Dodam, że towarzyszył temu jeszcze jeden objaw: kręcąc go na obroty przed zmianą biegu czyli tak między 3-4 tysiące obrotów zdarzały się takie chwilowe zadławienia (jakby przerwania w dostawie paliwa?), ciągnął do przodu, przerwał i znowu ciągnął. Zaczęło mnie to denerwować i uznałem, że coś z tym muszę zrobić, tym razem na własną rękę. Kupiłem używaną przepustnicę z rozbitka i zabrałem się za wymianę.. Przy okazji okazało się, że mam rozerwany całkowicie przewód odmy, no więc szybko do sklepu, kupiłem, poskładałem, odpaliłem auto i czekałem aż się zagrzeje (adoptując przy tym samoistnie przepustnicę). Nadszedł czas na jazdę próbną.. w aucie znaczącą wróciła moc, był taki żwawy jak na początku. Niestety moje zadowolenie nie trwało długo, otóż następnego dnia już się pierwszy raz zadławił na jałowym i raz podczas wyprzedzania. Nie miałem wtedy możliwości podpięcia do kompa więc nie mogłem sprawdzić czy występują jakiekolwiek błędy. Natomiast pocieszałem się tym, że ma swoją moc, a że czasem się zadławi to trudno.. jakoś się przyzwyczaję. Po pewnym czasie auto zaczęło ciężej odpalać.. w sensie takim, że odpalił i falował od ok. 0.6 do ok 0.9 nie mogąc wejść na swoje prawidłowe obroty, trwało to pierwsze kilka sekund i nie zdarzało się zawsze, ale w większości przypadków. Falowania obrotów na jałowym były coraz częstsze i przerywania podczas jazdy również. Udało mi się podpiąć auto do komputera, było 9 błędów, skasowałem i zrobiłem skan. Pozostały dwa błędy, które po skasowaniu powracały. Address 01 ------------------------------------------------------- Controller: 8D0 907 557 S Component: 1,8L R4/5V MOTR HS D03 Coding: 04001 Shop #: WSC 00000 2 Faults Found: 16989 - Internal Control Module: ROM Error P0605 - 35-00 - - 16487 - Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too High P0103 - 35-00 - - Readiness: N/A Dodam też, że mam usunięty immo. Dlatego pierwszym błędem za bardzo się nie przejmowałem (nie wiem czy słusznie), bo gdzieś wyczytałem, ze on może wyskakiwać przez ten usunięty immo. Wymieniłem filtr powietrza, przy okazji czyszcząc przepływomierz, po tym udało się skasować błąd 16487. Trochę się poprawiło, ale tylko na chwilę i to nie do końca.. Po kilku dniach znowu podpiąłem kompa i znowu powyższe dwa błędy.... Z racji, że dopiero zaczynam przygodę z vagiem zrobiłem logi statyczne na kanałach 001,002,003,004,005,0006, mogę je dołączyć jeśli będzie trzeba. Mogę też zrobić inne logi, napiszcie mi tylko proszę z jakich kanałów. Będę bardzo wdzięczny za pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
  9. Witam wszystkich forumowiczów! Posiadam Audi B5 1.8 adr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...