MariuszKoz

Ja już mam trochę dosyć jeżdżenia po mechanikach, bo jak mówię o odmie, to od razu mnie krytykują, że nic takiego nie może być problemem i na pewno to jest zużycie silnika i proponują remont góry i dołu w cenie ok 2500 zł. Ja się na tym nie znam, bo gdybym np. wiedział, które to są przewody podciśnienia, to sam bym sobie je posprawdzał ewentualnie wymienił.

Czy ma ktoś pomysł, co może być przyczyną trudniejszego (trzeba trochę pokręcić) samochodu, który postoi kilka godzin teraz na słońcu? Rano wyciągając autko z chłodnego garażu, odpala na dotyk, ale kiedy potem postoi na dworze przy domu przez kilka godzin, to ma problem. VAG nie pokazuje żadnych błędów. Jakiś mechanik mi zasugerował, że może źle działać czujnik temperatury. Ale czy wtedy VAG by tego nie pokazał? zawsze mogę wymienić czujnik, bo chyba nie jest zbyt drogi.

A co to jest ten "oil catch tank"? Nie wiem, czy nie masz tego samego problemu, co ja w tym silniku (1,6 ALZ). Znika olej i to nie "dzięki" zużytym pierścieniom. Sugerowano mi problem fatalnego rozwiązania odmy, ale nikt nie znał rozwiązania. Wszyscy pisali, że ten typ tak ma...

Mechanik twierdził, że w tej benzynie wtryski nie padają, ale sam już nie wiem.

Samochód po dobrym nagrzaniu i na wolnych obrotach (np. stojąc na światłach) podszarpuje. Czuć to "na plecach". Nie jest to regularne podszarpywanie. Obrotomierz leciutko się rusza, ale naprawdę prawie wcale. Co to może być? Podjechałem do mechanika ale VCDS nie pokazał błędów. Podejrzewam, że trzeba by sprawdzać jakieś wartości w blokach pomiarowych, ale ten mechanik już tego nie potrafił i nie wiedział gdzie. Tylko chciał odczytać błędy a tutaj nic nie było. Wymieniałem cały układ zapłonowy (moduł, przewody i świece), ale to nie pomogło. Może coś nie tak z przepływomierzem? Proszę o jakieś rady.

Problem rozwiązany. Dziękuję za pomoc. Wężyk dochodzi do EGR i mechanik który wymieniał mi ostatnio sondę lambda powiązał różne przewody i wężyki w wiązki za pomocą opasek i dlatego nie mogłem znaleźć żadnego luźnego wężyka.

Załączyłem zdjęcie u siebie i wygląda na to, że mam już podłączony zawór EGR...Zgłupiałem...

A mógłbyś mi w wolnej chwili podesłać zdjęcie w które miejsca? U mnie nie wisi żaden przewód. Musiał zatem albo spaść..albo nie wiem, co....A tak z innej beczki, nie wiecie jaką rolę on spełnia? Lub inaczej - czym "grozi" jeżdżenie bez podpiętego wężyka? Dzięki za pomoc !

Wielkie dzięki. Posprawdzam to sobie dzisiaj. Być może to właśnie coś powiązane z EGR. Być może przyczyna jest inna, ale coś mi zaczęło lekko auto podszarpywać zwłaszcza jak stoję na dobrze nagrzanym silniku np. na skrzyżowaniu.

No właśnie jakoś nie mogę zlokalizować. No chyba, że to jest to "coś" o numerze 28 na pierwszym rysunku.

Panowie i Panie, mam prośbę. Odkryłem, że z rury dolotowej powierza (odchodzącej od filtra powietrza) mam taką sztywną rurkę (pewnie podciśnienie) i domyślam się, że powinien być wsadzony na tę rurkę jakiś wężyk. Niestety, u mnie tego nie ma, więc pewnie bierze jakieś lewe powietrze. Załączyłem zdjęcie tego kroćca wychodzącego z rury dolotowej. Jeżeli macie ten sam silnik (1,6 ALZ) czy możecie sprawdzić, czy rzeczywiście macie do tego podłączony jakiś wężyk i gdzie on idzie po drugiej stronie? Nie sądzę, aby tak to miało wyglądać, że wychodzi rurka z dolotu i nigdzie nie jest podłączona. Wielkie dzięki za pomoc. audi a4 alz.pdf

Tak. Ja nawet dzwoniłem do kilku różnych ASO Audi w Polsce. Myślałem, że zaproszą mnie do serwisu na naprawę, ale wszędzie mi mówili, że 1 l na 1000 km, to w tym silniku normalna sprawa. W jednym ASO coś mi mruknęli, że ten silnik był w 2004 roku modernizowany. I jedną ze zmian są cieńsze pierścienie, które mogą puszczać olej. Nawet zapytałem kolesia, jaki był tego cel, to z uśmiechem powiedział, że "zmniejszenie masy silnika". To, co jeszcze spróbuję zrobić przy następnej wymianie, to może zamiast oleju 5w30 wleję 5w50. Innych pomysłów brak :-)

Fajny wpis. Dzięki. Ja niestety problem z olejem mam dalej nierozwiązany. Wszyscy mechanicy mówią, że niemożliwe, aby auto przy takim przebiegu miało uszkodzone pierścienie (na 100% - 125 tys). Wymienione były profilaktycznie uszczelniacze. Nigdzie olej nie cieknie. Silnik jest suchutki z każdej strony. Nawet się nie poci. Ja już wlewałem ten środek Liqui Moly to uszczelniaczy, który testowałeś powyżej. Żadnej poprawy jeżeli chodzi o olej. Pewnie wszystkie uszczelniacze i uszczelki przy takim przebiegu były jeszcze dobre. Wymieniając olej wlałem płukankę akurat Xado, bo mogłem na niej pojeździć ok 150 km. Wymieniłem na motul 5w30. Auto nie dymi. Ma normalną moc (czyli żadną bo to 1,6 102 KM :-) ). I co ciekawe, mogę przejechać w mieście 500 km i olej praktycznie się nie zmniejsza. Pojadę w trasę i nawet jadąc bardzo delikatnie 100 km/godz i po przejechaniu ok 300 km już widzę różnicę na bagnecie. Po prostu nie wiem, co mam zrobić oprócz dwóch alternatyw: dolewać oleju lub sprzedać auto.

Dzięki. Poszukam gdzieś tej książki

Ups, no to firma się nie popisała..aby wyciągnąć taki mały głośniczek trzeba walczyć z całą tapicerką...Ech. Poszukam fachowca, który już to robił

Witam, Coś mi brzęczy głośnik wysokotonowy w przednich lewych drzwiach. Podpowiedzcie, jak ściągnąć tą trójkątną plastykową osłonkę, aby się do niego dostać i niczego nie połamać. Trzeba coś podważyć, bo śrubki żadnej nie widać. Dziękuję.

Wlałem póki co do paliwa środek do czyszczenia układu wtryskowego Liqui Moly. Zobaczymy za jakiś czas, jaki będzie wynik. Wczoraj wlałem ten środek do czyszczenia komory spalania i dzisiaj auto dymi jak diabli. Nie wiem, czy to tak ma wygląda? Ktoś stosował ten liqui moly benzin system reiniger?

W 1,6 zawór jest na rurze odmy i cała rura łącznie z tym zaworem została wymieniona na nową, oryginalną. Przepustnica też była czyszczona i adoptowana

Mam problem polegający na tym, że na wyższych obrotach (powyżej 4000) zapala się check i komputer (VCDS) pokazuje ten sam błąd P0304 - wypadanie zapłonów. Problem w tym, że pojawia się ten błąd wskazując na różne cylindry. Raz jest 2, za chwilę 4, potem 3. Samochód miał wymieniony komplet zapłonowy (cewka, kable i świecie) jakieś 6-7 tys temu. Mechanik wyciągnął świece i okazało się, że są mocno zabite "mazią". I jeszcze jedno - znalazł dziurę w rurze odmy, poprzez którą łapał lewe powietrze i trochę szarpał. Skąd to może być? Polecił mi, abym sobie kupił jakąś chemię do paliwa, bo pewnie jest duży nagar, który jest powodem. Stwierdził, że dziura w odmie zmieniła skład mieszanki paliowej, co też mogło się przyczynić do tej sytuacji. Inna rzecz, że samochód jeździ w 90% w mieście na bardzo krótkich odcinkach. Jak myślicie, warto coś jeszcze diagnozować?

Tak, tylko że to są 2 oleje tego samego producenta o tej samej klasie lepkości. Oba syntetyczne. Ale też różnią się ceną.

A mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz - wpływ oleju. Polecono mi zakup oleju Motul i konkretnie Motul 5w30 SPECIFIC 5W30 504.00 507.00. Teraz zajrzałem na oficjalną stronę motula i tam jest wyraźnie napisane, że owszem ten olej jest dedykowany silnikom VAG, ale...wysokoprężnym. I kiedy zacząłem szukać pod konkretny swój model, to olejem dedykowanym dla silnika 1,6 ALZ jest Motul 8100 X-clean FE 5w30. Niby ta sama klasa lepkości, ale czymś się jednak muszą różnić. Pytanie, czy różnica w oleju ma jakikolwiek wpływ na jego spalanie lub nie.

Poważnie? Chemia tak skutecznie odblokowała pierścienie? Tak na marginesie, to sprawdzałem obwód odmy i jest w porządku.

Oprócz samej odmy To się bada organoleptycznie. Sprawdzasz czy w przewodach odmy nie ma przypadkiem oleju i czy opary mają przejście. Zawór sprawdza się dmuchając w niego, jak jest przejście w jedną stronę to jest sprawny. Kurcze, nawet nie wiem, jak ten zawór wygląda. Chciałem poszukać na allegro, ale są tylko do silników 1,8T lub 2.0. Jak dobrze rozumiem, dmuchając w zawór ma być przejście tylko w jedną stronę, ale nie w obie, tak?

Dzięki. Czy z tą odmą można sobie poradzić samodzielnie, czy raczej do mechanika? Ostatnio nawet coś wspominałem mechanikowi o odmie, to mnie wyśmiał, że w odmie nie ma nic, co mogłoby się zepsuć. Dzięki. Czy z tą odmą można sobie poradzić samodzielnie, czy raczej do mechanika? Ostatnio nawet coś wspominałem mechanikowi o odmie, to mnie wyśmiał, że w odmie nie ma nic, co mogłoby się zepsuć. I jeszcze jedno. Czy pracę zaworu odmy można sprawdzić "ręcznie" czy wymagany jest komputer?

Odświeżę temat. Jakieś 1000 km temu wymieniłem olej. Przejechałem pierwsze 500 km wyłącznie na krótkich trasach i w mieście. Żadnego ubytku oleju. Co do milimetra ten sam stan. Ale teraz przejechałem 500 km w trasie z czego połowa na autostradzie i niestety okazało się, że musiałem 200 ml dolać. I w trasie jechałem spokojnie 100-120 km/h. O co chodzi? Co w tym silniku jest nie tak, że w mieście nie bierze grama oleju a w trasie zaczyna go ubywać? Ani nie widać dymienia ani innych objawów. Wszystkie pozostałe płyty utrzymują stały poziom.