Skocz do zawartości

diablojarek

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O diablojarek

Informacje

  • Imię
    Jarek
  • Miasto
    ŚLĄSKIE SZOSY

Auto

  • Model
    A4 B8
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2011
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia diablojarek

0

Reputacja

  1. i ja jako nowy witam wszystkich tu obecnych :-) i zaglądać często się postaram :-) na razie próbuje zapoznać się z forum , jak działa i gdzie co jest :-) pozdrawiam czy mi się tylko wydaje czy tu ruch jak w rzymie :-) ???? nie do końca udało mi się wszystko przejżeć , jest tu jakiś wątek gdzie na bieżąco się coś dzieje np w regionie ŚLĄSK ?? czy tylko tutaj ?? pozdrawiam
  2. w tym przypadku jeśli ubezpieczyciel wycenił pojazd na taką kwotę którą podajesz i zaznaczona jest jeszcze opcja niezmiennej sumy ubezpieczenia to w każdym dniu trwania polisy nawet w ostatnim dniu kiedy polisa obowiązuje to ta właśnie kwota musi być kwotą do wyliczenia wartości odszkodowania . Wszystkie potrącenia na przebieg , I rejestrację itd sa bezpodstawne , może likwidator nie zerknął dokładnie w polisę ?? nieraz się z tym spotkałem ze robili z siebie głupoli że niby nie zauważyli . Zwróć się z prośbą o pomoc w zagospodarowaniu pojazdu , ponieważ w kwocie którą proponują nie jesteś w stanie naprawić pojazd więc prosisz o sprzedaż przez te ich wspaniałe platformy online a ty życzysz sobie wypłaty pełnej kwoty odszkodowania wg polisy . Czyli oferta handlarza plus kwota odszkodowania ma być równa sumie ubezpieczenia i tyle . To ze popełnili szereg błędów to trudno , niech to odkręcają . Najlepiej załatwić to z likwidatorem lub jego kierownikiem , bo tak jak koledzy wspominają , w sądzie wygrasz tyle ze trochę poczekasz . a to ze wałki robią przy zawieraniu polisy to nie dziwne , ja dostałem propozycję wyceny wartości AUDI A4 2011 2,0 TDI w kombiku na kwotę 44 tyś zł , więc sie delikatnie zaśmiałem i poprosiłem o choć jedną ofertę z otomoto allegro cokolwiek , gdzie znajdą takie model, bezwypadkowy i w takim stanie , czasami ręce opadają , gdzie sie nie obejrzysz to chcą cie orżnąć ;-) ;-) :-)
  3. I ja wtrącę swoje pięć groszy :-) otóż w przypadku szkody całkowitej przeliczenie przez niezależnego rzeczoznawcę zawsze ma sens i zawsze wychodzi na plus , jeszcze się nie zdarzyło żeby po przeliczeniu nie doliczyli coś więcej . Ale na początek proponowałbym zwrócić się do tego ubezpieczyciela który to likwiduje z prośbą o ponowne przeliczenie, zaoszczędzimy czas i pieniądze. Jeśli znów przeliczą w sposób nie zadowalający to wówczas zewnętrzne biuro rzeczoznawców . DOTYCZY SZKÓD Z OC SPRAWCY : co do wyceny szkody całkowitej są dwa sposoby wyceny pojazdu . W przypadku gdy koszt naprawy wg ASO jest w okolicach wartości pojazdu to można przedstawić do T.U. kosztorys naprawy nie przekraczający 100% wartości pojazdu , w przypadku takim można zastosować zarówno oryginały jak i zamienniki , pamiętać jedynie należy aby kosztorys nie przekroczył wartości pojazdu . I to ma zastosowanie wówczas gdy naprawiamy pojazd albo w ASO albo u rzemieślnika . Natomiast w przypadku gdy tak jak tutaj opisujecie wartość samochodu wynosi np 15-20 tyś a kosztorys ubezpieczalni na naprawę pojazdu wynosi 40-50 tyś i więcej wówczas nie ma szans zeby przedstawić kosztorys naprawy nie przekraczający 100% wartości pojazdu po prostu jest to fizycznie nie wykonalne . Ale zawsze warto sprawdzić co policzyli , odwołać się i jeszcze się nie zdarzyło zeby nie było dopłaty . Ważne by przy oględzinach ( najlepiej pierwszych ) wykazać jak najwięcej uszkodzonych elementów ponieważ w dalszym sporze najczęściej ubezpieczalnia bazuje na pierwszym wyliczeniu bo później to juz im się po prostu nie chce ponownie przeliczać . I wówczas można sprawdzać czy wartość pozostałości względem uszkodzeń jest dobrze policzona . Niestety najczęsciej na dzień dzisiejszy wysokość odszkodowania przy szkodzie całkowitej uzależniona jest od oferty online gdzie nasz samochód jest po cichu sprzedawany , stąd na pisemnej decyzji o wypłacie odszkodowania macie informację iż jest oferent który chce kupić wasze auto po szkodzie i w takim przypadku wysokość odszkodowania wynika z różnicy pomiędzy wartością pojazdu wyliczoną na dzień powstania szkody a kwotą zaproponowaną przez tajemniczego kupującego :-) W przypadku wyliczeń szkód całkowitych z AC mamy troszkę bardziej związane ręce bo tutaj nie chroni nas żadna ustawa o ubezpieczeniach , AC jest dobrowolne i na warunkach towarzystwa ubezpieczeniowego i tak jak nam zagrają tam mamy tańczyć , ale nie znaczy to ze nie należy w tym przypadku odpuszczać, też należy walczyć o swoje i zawsze jest coś do wyciągnięcia . Temat odszkodowań na chwilę obecną jest długi i szeroki jak NIL , każde zdarzenie można traktować indywidualnie i każde jest inne . Zapisy KNF-u wymogły na ubezpieczycielach nowe zasady wypłacania odszkodowań i tutaj dopiero zaczyna się wolna amerykanka :-) pomimo iż przepis mówi jednoznacznie jak należy wypłacać odszkodowania to każda ubezpieczalnia stosuje swoje własne praktyki . Działa to mniej więcej tak że każdy ubezpieczyciel wylicza szkodę " oszczędnie" i albo jest naprawa na rachunki i koszt naprawy nagle wzrasta dwu i trzykrotnie , albo w przypadku rozliczenia z klientem na kosztorys dopłatę otrzymują tylko ci którzy się odwołają a ci co siedzą cicho po prostu dostają jakieś drobne .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...