Skocz do zawartości

wrestling1000

Pasjonat
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wrestling1000

  1. W dniu 14.04.2024 o 22:14, Langista napisał(a):

    Dźwigasz stronę kierowcy najwyżej jak się da, w tedy minimalna ilość oleju wycieknie, robiłem tak już u siebie bo mi też to puściło, o dziwo zakładałem nowe ale z zamiennika i taki efekt, założyłem Ori i jak na razie nie cieknie.

    No właśnie kilka dni temu miałem to samo wymieniłem na erlinga no i kurczę dalej gdzieś się sączy

  2. Witam. Zarówno na pb i LPG od jakiegoś czasu wyskakują mi te dwa błędy. Po skasowaniu na zimnym sonda jeszcze koryguje, po zagraniu w okolice 80 stopni wywala błąd i korekty stoją. Opór samej grzałki odłączonej sondy na zagranym 5.5, na zimnym 5. Auto normalnie ma moc, wydaje się że na zagranym jak już wyskoczy ten błąd to lekko faluje. Jak to jeszcze sprawdzić żeby od razu sondy nie wymieniac pochopnie

  3. Ten cienki idzie do n75 pod kolektor ssący, gruby idzie do pompy Sai bodajże czyli w okolice halogenu w bdb, w bex ta pompa była bliżej silnika gdyż w okolicy halogenu był drugi intercooler. Jeżeli auto będzie na sterowniku z bex i będziesz zapewne podciągał moc to wywal od razu to Sai z programu. Jeżeli będzie na sterowniku z avj to nie potrzebujesz tego układu Sai, zaslepiasz tylko ten otwór w glowicy

  4. Jak będzie zimny poranek to niech ktoś uruchamia auto a ty wysłuchaj czy to idzie z tylnej części silnika. Jeżeli nie cieknie ci sam napinacz łańcucha to ogólnie teoria mówi żeby tego nie ruszać tak ma być. Nowy napinacz z łańcuchem w serwisie to pewnie już teraz z 3 tys kosztuje

  5. Niezbyt dokładnie słychać ale raczej to łańcuszek dzwoni na zimnym. Po chwili napinacz dostaje ciśnienie oleju i napina łańcuch i przestaje dzwonić.

  6. Błędów brak rozumiem że diagnozujesz to dobrym interfejsem typu vcds. Czy dzieje się to zaraz po przełączeniu zasilania na LPG? Ma to miejsce na postoju czy w czasie jazdy. Drży tak jakby wypadały zapłony?

  7. Witam. Sprawa wygląda następująco układ wspomagania jęczy podczas kręcenia, skręcania kierownicą. Od samego początku kupna auta puszczała lekko maglownica od strony pasażera. Był bardzo mały wyciek wiec na początku wymieniłem tylko olej na PENTOSIN CHF 11S (taki mi doradzili w sklepie) i systematycznie dolewałem czasami jakby w ogóle nie ubywało a czasami jakby więcej. Po około 100 tys. takiego stanu zauważyłem ze juz ubytki są większe i postanowiłem zmienić magiel na używkę. Zamieniłem magiel koyo na używkę zf. Przy okazji wiadomo wymiana na nowy olej tylko ze tym razem jak na złość w sklepie nie było tego  PENTOSIN CHF 11S i zaproponowali mi febi 06161 tez syntetyk. Teraz na zimnym delikatnie jęczy jak kręcę kierownicą, a jak juz się zagrzeje to jęczy jeszcze mocniej i chyba ciężej chodzi wspomaganie. W zbiorniczku nic się nie pieni. Jęczenie  słychać jakby bardziej od strony magla. Jak delikatnie ruszę kierownice i puszcze to szybko odbija powrotnie ale słychać pukniecie. Co może być przyczyną takich objawów, może wymiana oleju na jakiś mineralny( norma na korku g002000) pomoże na te jęczenie magla co o tym myślicie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...