Witam. Jeśli temat już był proszę mnie odesłać, a temat wyślę do kosza
Problem jest z autkiem od jakiegoś czasu.
Wszystko zaczęło się od zapalenia kontrolki ostrzegawczej od oleju (żółta). Ogólnie oleju nigdy nie ubywało, zawsze od wymiany do wymiany był odpowiedni stan. Teraz po zapaleniu się kontrolki został dolany aż litr. Kontrolka zgasła. Jakoś od tego czasu z silnika zaczęły dobiegać stuki, niemetaliczne - przy przyspieszaniu. Do tego na wolnych obrotach trzepało silnikiem. Podejrzane było turbo, że gubi tędy olej. Ale to wykluczone. Turbo sprawne, z dolnego węża nie wyciekało nic. Więc poszukiwania trwały dalej. Po odkręceniu kolektora wydechowego okazało się, że na drugim cylindrze kanał wylotowy spalin jest cały zaolejony. I teraz pytanie - co dalej najlepiej sprawdzić? Wiadomo, że jak już się człowiek weźmie za rozbieranie głowicy to idzie się w koszty. Więc fajnie byłoby w miarę możliwości nie działać na ślepo. Co sprawdzić? Jak i gdzie? Na pewno są do wymiany hydrosztosy, bo klepią. Ww. stuki jednak nie mają z nimi nic wspólnego, to inny, osobny dźwięk. Wałek rozrządu jest nie zużyty, pompowtryski siedzą w gniazdach jak trzeba.