Witam,
(autko audi a4 b6 1.8t 2001r)
mam problem z przednim lewym kołem tzn. w trakcie jazdy czuć, że trzyma hamulec (mniej lub bardziej/ różnie bywa). Po przejechaniu x Km czuć na metr klocki, koło ciepłe lub gorące. Dzieję się tak tylko z tym jednym kołem, reszta zimna, nic nie czuć. Raz jest okey wszystko i auto płynie nic mu nie jest, po pewnym czasie i kilku hamowaniach znów zaczyna trzymać, dusić go mocniej lub słabiej. Ostatnio w trakcie jazdy zauważyłem również, że gdy go nie trzymało nic i nie używałem hamulca nagle szarpnęło nim tak jakbym się mijał z tirem i znów trzymało ale dość mocno ponieważ kierownica zaczęła drgać. Podjechałem do znajomego żeby sprawdzić go Vag'iem, efekt?
17887 - P1479 System próżniowy, hamulce- błąd mechaniczny. Po usunięciu błędu i ponownym odpaleniu klocki puściły tarcze i przez pare km było okey, błąd nie wrocił. Po nocy jednak problem powrócił, znów trzyma/puszcza, błędu nie ma, bezpiecznik sprawdzałem tez okey. Z problemem walczę już rok, co zostało zrobione:
rok temu
-klocki, wszystko wyczyszczone (tłoczki prowadnice itd), nasmarowane niby cacy, w/w błąd pojawił się i został tez wtedy usunięty, przepalony bezpiecznik nr9 (wspomaganie ukladu hamowania/ jakoś tak).
ostatnio
-klocki (ponieważ ten lewy zdarło znowu), wymieniony tłoczek, gumki, przewód hamulcowy, płyn hamulcowy. 2 dni było dobrze i problem wrócił a później już to szarpnięcie, Vag itd
Co jeszcze zaobserwowałem, jeżeli trzyma koło i używam hamulca to rzadko kiedy odpuszcza ale gdy włączy się ABS w trakcie hamowania (idealnie na śniegu) to klocki odpuszczają i znów jest przez chwile dobrze.
Czytałem inne tematy o problemie 17887, wymieniali przewody, odme, eżektor itp pomagało ale błąd dalej sie wyswietlał, czyli jakaś nieszczelność układu.
Do problemu z hamulcem doszło jeszcze falowanie na obrotach (+/- 50) w przedziale 1500-2000, standardowa diagnoza to przepustnica do czyszczenia lecz innym pomagała wymiana nieszczelnego elementu w pobliżu odmy i wyczyszczenie co łączyło by się z błędem z Vag'a,
Pytanie czy doszczelnienie układu podciśnienia i pozbycie się falowania na obrotach mogłoby pomóc również jakimś cudem dla hamulca (układ chyba wpięty do serwa?).
Jakieś pomysły co z hamulcem? Jest to uciążliwe bo męczy auto, do tego automat więc czesto musi redukować, spalanie znacznie wyższe,
Nie jestem mechanikiem i nie znam sie zbytnio na tym dlatego proszę o wyrozumiałość, starałem się napisać wszystko co zauważyłem w trakcie jazdy i użytkowania.
W warsztacie też rozkładają ręce. Wymiana pompy/serwa podobno bez sensu bo problem wyglądałby inaczej i dotyczył więcej niż 1 koła.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.