Witam. 3 dni temu w moim samochodzie (182tkm) zaczęły się dziwne objawy z silnikiem. Na wolnych obrotach samochód zaczął drgać i wydawać delikatny odgłos diesla, po zwiększeniu obrotów objawy ustawały. Kiedy zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie po godzinie, silnik na wolnych obrotach pracował normalnie, lecz gdy złapał temperaturę roboczą, ponownie pojawiły się w/w objawy, które po 15 minutach zaczęły narastać. Zdecydowałem, że zadzwonię po assistance i odwiozę samochód do serwisu. Kiedy zjeżdżałem z lawety silnik znowu pracował normalnie, lecz po zagrzaniu powróciły drgania, odgłos diesla i szurania pod maską. Na desce brak jakichkolwiek błędów. Po podłączeniu kompa wyszło "awaria faz rozrządu". Przy wyjeżdżaniu z garażu na parking serwisu, A5 pracowało już jak Merc beczka w dieslu i to nawet przy 1500 obrotach, oprócz tego obroty falowały. Mechanik powiedział, że albo łańcuch, albo któryś z czujników kół zębatych górnych. Samochód najwcześniej będzie diagnozowany w środę. Miał ktoś z Was podobną sytuację? Czego można się spodziewać? Czy to może być łańcuch, napinacz? Nie jest dziwne, że problem nie występuje na zimnym silniku, a na gorącym? Łańcuch przeważnie hałasuje na zimnym, a milknie na gorącym... Macie jakieś pomysły - co sprawdzić? Na Youtubie znalazłem wymianę łańcucha rozrządu w A4 z silnikiem CJEB przy przebiegu 120tkm, odgłos silnika przed naprawą bardzo podobny. https://www.youtube.com/watch?v=_rLUhGdG9sY�
Diagnoza - uszkodzony napinacz. Mechanik powiedział, że dlatego na ciepłym robi się głośniejszy, ponieważ olej robi się rzadszy i gdzieś napinacz go przepuszcza. Także "poprawiony rozrząd w CJEB" chyba jest mitem. Ceny części w ASO:
łańcuch 1: 327zł, łańcuch 2: 327zł, napinacz 1: 221zł, napinacz 2: 210zł, ślizg 1: 40zł, ślizg 2: 40zł, ślizg 3: 40zł, ślizg 4: 43zł, ślizg 5: 48zł, ślizg 6: 68zł, koło zębate na wał: 290zł, uszczelnienie wału: 35zł.
Ewentualnie:
łańcuch pompy oleju: 220zł, koło zębate wałka 365zł, zestaw naprawczy wałków: 925zł.
Pozdrawiam.