Zawsze sprawdzam na zimnym. Ogólnie to nie robię długich tras, zwykle nie więcej niż 20-25 km dziennie. Auto nie dymi, a ubywa ile... Hmmm... Ostatnio dolewałam płyn jak wymieniłam termostat, jakieś dwa miesiące temu, potem z miesiąc było wszystko ok i nagle zaczął uciekać delikatnie. Uzupelniłam brak i kontrolowalam. Wszystko było ok. 2 tyg temu auto zrobiło trasę w góry, potem do Warszawy i spowrotem, ubyło wtedy może z pół centymetra. Ale w niedzielę wsiadłam w auto, przejechałam może 12 km (tu dodam, że wtedy pierwszy raz włączylam klime, auto mam od listopada więc wcześniej pogoda tego nie wymagała) no i potem rano sprawdziłam płyn i ubyło już więcej było z 2 cm poniżej minimum na pewno. Nie wiem czy klima tutaj też może mieć coś wspólnego z tym... ;(