-
Postów
358 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Odpowiedzi opublikowane przez jolley
-
-
Dobra robota ! Autko rozwija się z miesiąca na miesiąc
-
Co mogę w tym wypadku zrobić?
Dzwoniłem do ASO. Za oględziny samochodu chcą 699zł netto, chyba, że będę naprawiał u nich.
Moje uszkodzenia będą niewiele więcej warte, więc trochę nie opłaca mi się tyle płacić.
Jeszcze obawiam się, że sytuacja obierze całkiem inny bieg i w ogóle nic nie uwzględnią i będę tylko 1000zł w plecy za wizytę w ASO. -
Dziękuję za odpowiedź Hak.
Momentu uderzenia kontenera o samochód nie widziałem, więc ciężko coś powiedzieć. Sąsiadka zrobiła zdjęcie z okna, kiedy kontener już stał spokojnie dwa auta dalej - gdyby nie ta fotka, nie wiedziałbym o zdarzeniu i dopiero kiedyś tam zobaczyłbym odprysk.
Jeszcze mogło być tak, że lakier mógł mieć np. jakieś mikro pęknięcie (lakier na masce Ori), a uderzenie kontenera spowodowało zaistniały odprysk. Tylko czy takie tłumaczenie w ogóle może być podstawą? Fskt, faktem tego ubytku nie było wcześniej.
Miał ktoś taką sytuację i udowodnił ubezpieczycielowi swoją rację?
-
Witam
Klubowicze, przed świętami, na moim osiedlu, miało miejsce niecodzienne zdarzenie - podczas wichury, w moją, zaparkowaną a4 uderzył kontener na makulaturę. Kontener niezabezpieczony w żadnen sposób. Straty niewielkie, bo odprysnął lakier z maski o wielkości paznokcia. Dziwne miejsce odprysku, ale było widać świeżo odprysniety lakier, więc tylko to uderzenie mogło spowodować. Następnego dnia po umyciu auta zobaczyłem że w reflektorze zbiera się powoli woda (drugi suchutki), więc uderzenie mogło wpłynąć na jego rozszczelnienie.
Sprawa zgłoszona zarządcy, notatka służbowa spisana, mail + zdjęcia do ubezpieczyciela.
Dziś otrzymuję wycenę szkody, w której maska nie została w ogóle uwzględniona, reflektor 50zł za sprawdzenie. W odpowiedzi, osoba prowadząca sprawę napisała"Witam
Odnośnie maski, zakres i charakter uszkodzenia nie pasuje do zgłoszonych okoliczności.
Reflektor zgodnie z protokołem (po wymontowaniu) do sprawdzenia w warunkach warsztatowych. Jeśli okaże się że jest uszkodzony – wówczas do wymiany"
Z racji tego iż samochód dopiero kupiłem (czas fascynacji :D), mam zdjęcia z dnia przed, na którym maska jest cała - zostało to również wysłane do ubezpieczyciela.
Jak myślicie, jak to ugryźć? Wycena w ASO coś pomoże?
Nie chciałbym "puścić tej sprawy płazem", bo ubezpieczyciel twierdzi, że uszkodzenia nie pasują do opisu zdarzenia. Tak się stało, a ja chciałbym aby konsekwencje zostały poniesione. -
A nie lepiej na nowym oleju najpierw sprawdzić ciśnienie? Może nie ma sensu tego narazie robić?
-
11 godzin temu, Piotr Korkosz napisał:
Ja jestem po wymianie sprzęgła zrobione 800 km i nadal jest tak samo, nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o wrzucanie biegów. Więc nie wydaje mi się aby problem leżał w sprzęgle. Zasadniczo pytanie brzmi czy omijanie tego tematu i jazda w takim stanie będzie oddziaływać na skrzynię biegów i czy nie przyspieszy to jej zużycia. Nie wiem czy brać się za ten temat czy po prostu na razie to zostawić.
Piotr a jak wchodzą Ci biegi na zgaszonym silniku? Też "haczą" ?
U mnie na zgaszonym idealnie. Na zapalonym lepiej wchodzi jedynka, kiedy wcisnę sprzęgło, odczekam 1-2 sekundy i wtedy wepnę. Za ten czas sprzęgło się "układa" i jest trochę lepiej. -
Rozmawiałem z mechanikiem. Mówi, że powodem złego "wchodzenia" biegu jest sprzęgło. Faktycznie u mnie się kończy.
Wybierak byłby uszkodzony, jeżeli na zgaszonym silniku też wchodziłby bieg ciężko.
A wchodzi wtedy jak masełko. No nic. Nowe sprzęgło pójdzie pewnie w nowym roku -
Sebqull gdyie kupieś ten termostat? Allegro? Ile kosztował?
-
Ok. Wybór zmieniony.
Wybór padł ostatecznie na Valvoline Synpower 5w40. Powinno być ok
Dzięki za opinie Panowie
-
Mechanik już kupił tego Mobila 5w50.
Ale nie będę spał spokojnie, jeżeli nie zaleje Motula czy LM. Powiem żeby wymienił na Motula
Nie mogę sobie pozwolić na kiepski sen przez pół roku
Edit. Śledzę karty charakterystyk i Mobila i Motula. Wyprowadźcie mnie z błędu, ale szczerze powiedziawszy, Mobil ma (chyba) lepsze parametry niż Motul. I lepkość w temperaturze 40 i 100st. I wskaźnik lepkości. Temperatura zapłonu o 1 wyższa itp. Czyżby nie był taki zły ten Mobil?
-
13 minut temu, HatefulEvil napisał:
weź Motula albo L. Moly albo tego valvoline. Do kilku stron wstecz masz odpowiedź na pytanie czy warto zalać 5w50 - bez chipa nie ma takiej potrzeby.
EDIT: teraz widzę, że dokładnie przed Twoim postem jest znowu dywagacja na ten temat
Jasne, że widziałem te posty. Tak, jak pisałem, przerobiłem kilkanaście stron tego tematu i rozbijają się głownie 3 marki : LM, Motul, Millers. Pozostałe mniej.
Dlatego zaskoczyła mnie propozycja Mobila, przez mechanika, który nota bene pracuje w Audi -
Witam witam
Temat nie ma końca
Zakupiłem autko, zawiozłem do mechanika na "serwis". Do tej pory za granicą silnik był zalany Castrol 5W30 (long life jak to zwykle bywa).
Mechanik zaproponował mi zalanie go Mobil 1 5W50, bo ma lepsze właściwości przy wysokich temperaturach, szczególnie w lecie, kiedy grzeje na zewnątrz i pod maską też chłodno nie jest, a olej w trakcie jazdy autostradą się gotuje.
Po przeczytaniu wielu stron tematu byłem zdecydowany na Motula 5W40, ewentualnie Vavoline. A tu polecił mi Mobil.
Olej zmieniam standardowo co 10 tys. -
Godzinę temu, Onkel napisał:
Tak, masz aero
Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkDzięki!
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6554312260
Czyli z tym mocowaniem będą p&p?
-
-
"przy takim przebiegu", tzn. przy jakim ta przypadłość wyszła?
700zl to za Ori wybierak? Zamienniki występują na rynku?
-
26 minut temu, Piotr Korkosz napisał:
Ja mam u siebie podobnie. Sprzęgło zmieniłem ale pierwszy bieg nadal wchodzi czasem z oporem. Na zimnym w zimne dni pierwsze kilka wrzuceń jedynki też opornie a później różnie czasami miód malina czasami lekko z oporem a czasami choć rzadko jakby w ogóle nie chciał wejść. Inne biegi wbija się normalnie bez problemowo. Wydaje mi się, że problem jest z wybierakiem lub gdzieś po drodze.
U mnie właśnie tak to wygląda. Czasem bieg nie chce wejść, bo czuć wtedy opór. Czasem go "wepnę", kiedy jest opór i wchodzi tak jakby na dwa razy (po drodze gdzieś jakby zahacza). Sprzęgło zbiera u mnie od góry, więc podejrzewałem sprzęgło. Chociaż nie ślizga się póki co, więc jeszcze chyba nie jest na mocnym wykończeniu.
Przerabiał ktoś z Was wybierak? Dużo z tym roboty? Jak to wygląda finansowo - robota + część? Jakieś zamienniki czy ori kupować?
Ps. Na wyłączonym silniku jedynka wchodzi jak marzenie
-
U mnie również takie są.
Myślę jak się tu ich pozbyć..
-
Muunv, co to za własny specyfik?
-
W dniu 8.12.2017 o 18:30, adrian_pt napisał:
Mam je od jakiegoś miesiąca. Dopasowane dobrze, mi się podobają, ale śmierdziały okrutnie...
Właśnie dotarły do mnie Geyer & Hosaja i powiem szczerze, że są prawie bezwonne. Może to kwestia partii?
edit. jednak nie są bezwonne.
Wziąłem je na noc do domu i w dużym pomieszczeniu zapach jakoś się rozszedł. W aucie niestety je czuć, ale nie jakoś strasznie. -
Czy benzyna ekstrakcyjna nadaje się do odtłuszczenia uszczelek przed nałożeniem sztyftu Sonax?
-
A próbował ktoś spryski z A7 zakładać?
Widzę, że do B8 je wrzucają. Kwestia, czy w ogóle da się je w B6/B7 zamontować -
Właśnie przestudiowałem cały temat. Mam zamiar kupić zestaw Colourlock. Powiedzcie, jak z czyszczeniem skór tapicerki zimą, w temperaturze takiej jak teraz tj. ok 5st na plusie.
Chciałbym doprowadzić do ładu moje fotele Speed, tylko czy zima temu sprzyja?
-
Panowie, jak z tymi dwumasami u Was? Wymienione? Problemy ustały?
-
W dniu 2016-09-22 o 16:36, stel_m napisał:
I w tym przypadku miałeś objaw związany z pierwszym biegiem i tylko z pierwszym? A może to wybierak? Dobra, będę musiał się w takim razie zainteresować tematem i podpytać mechanika ale wiadomo jak to z nimi jest...
Stel_m, rozwiązałeś problem? To było sprzęgło?
Ten sam temat dotknął mnie, dlatego pytam. Wszystkie biegi wchodzą, jak malina, oprócz jedynki. Jedynkę muszę tak dość dobrze wcisnąć i obawiam się, żeby nie rozwalić skrzyni.
Konserwacja uszczelek
w Pielęgnacja wnętrza
Opublikowano
Ostatecznie wyczyściłem uszczelki gąbką nasączoną wodą z płynem do mycia dla dzieci i na to psik psik sylikon w sprayu. Póki co siedzi ok