Wszystko git, montaż jest praktycznie bezproblemowy a wykonanie na najwyższym poziomie (musiałęm lekko splanować flansze od strony turbo bo spaw Ci wyszedł do zewnątrz i bałem się o spasowanie płaskie-płaskie), zobaczymy na przeglądzie za 2 tygodnie jak spalinki. Restrykcji nie ma w stosunku do pustej puchy, jedzie tak samo, ciut wcześniej się zbiera.
Śruby w komplecie to duży plus.
Jakiej średnicy dałeś rurę od strony wydechu? Muszę wyspawać sobie kontynuację downpipe bo z serią robi się brzydki uskok a zapomniałem zmierzyć.
Żebyś mógł się udoskonalać:
Otwóry w uszczelce od strony turbo, za małę, montaż niemożliwy (trzeba powiekszyć lekko, mysle ze tak 2-3mm na średnicy wystarcza).
Otwory na flanszy od strony wydechu są lekko przekoszone, moglbyś robić ciut większą żeby nie sprawiały problemu
Btw. przez pierwsze 10km waliło spalenizną, I nie wiem czy to kwestia CATa czy kwestia pasty której użyłem, ale jeśli wszystko złożycie i zacznie śmierdzieć to się nie przejmujcie za szybko :)
Btw, ładnie zmieniają kolorek te śruby i CAT po nagrzaniu ;)