Witam serdecznie. Problem dotyczy A4 B7 1.9TDI BRB mojego przyszłego teścia. W ubiegłe wakacje silnik przeszedł prawie kapitalkę. Głowica poszła do nadspawania (pękła przy gniazdach oraz zostały odbite), wymienione zawory, szklanki, planowanie, wszystkie wtryski do regeneracji, turbo regeneracja, nowe świece żarowe i wszystkie pierdoły potrzebne do założenia (koszt ponad 8tys). Po złożeniu wszystkiego do kupy było ok, delikatne dragnia miał, ale mechanik tłumaczył, że to przez poduszkę, ponieważ ktoś założył bez elektrozaworu. Od jakiegoś tygodnia zaczął nierówno pracować, drgania przechodzą, aż na budę. Obroty nie falują (882). Dzisiaj podpiąłem go do kompa i wyszło, że na 1 i 3 cylindrze wtryski dają nieźle d*py. Synchronizacja rozrządu też walnięta na -1.0. Poniżej wstawiam wam fotki jak to wygląda. Bardzo was proszę o pomoc bo już rozkładamy ręce, a teściu ma ochotę go spalić