Siema, kupiłem auto z 3 miesiące temu z silnikiem BFB 163 konie i postanowiłem założyć instalację gazową. Wszystko pięknie cacy jeździłem z tydzień i były pierwsze problemy wyskakiwał zapłon na 3 i 4 cylindrze na LPG. Gazownik się z tym uporał. Po jakimś czasie wyskoczył check z ubogą mieszanką i zauważyłem że na zimnym szarpie autem strasznie jak da sie mu mocno buta więc oddałem auto do gazownika Gazownik miał sporo problemów z ustawienie gazu i się okazało że samochód jest po chipe i dysze nie dają radę sugerował mi żeby je rozwiercić. Z tego co mi powiedział to wynika że turbina ładuje do 2.1 bara - to nie za dużo czasem? Nie wiem co robić nie chce zajechać silnika. Teraz jest tylko drobne szarpanie przy 5-6tys obrotów. Może jechać na hamowanie sprawdzić moc i wtedy coś działać z tą instalacją?