Witam,
Dzisiaj w korku o długości 100m w 2 minuty spalanie na jałowym wzrosło mi z 15 do 20 litrów... 8 km jazdy bez deptania zakończyłem wynikiem 15,8...
Auto raz ma odejście, raz jedzie jakby bez doładowania. Świece, cewki, pompa paliwa nowe. Wiem, że wróżenie z fusów bez vaga, ale co może powodować taki stan rzeczy? Sterowanie turbina? Czujnik temp. płynu chłodniczego?