A ja się nie do końca zgodzę. OK - rozumiem, wymiany co 10 tys i olej "byle jaki z normą" to lepiej niż olej topowy i wymiany co 30 tys. km. Ale nie zgodzę się z tym twierdzeniem - byleby miało normę. Producenci olejów luźno podchodzą do norm. Wielu producentów używa olejów bazowych recyklowanych - co z tego, że olej spełnia normę, gdy utlenia się tak szybko, że po 5 tys km już jej nie spełnia? Zgadzam się w kwestii tego, gdzie i w jaki sposób olej jest produkowany. Niestety, jest wiele marek "private label" czyli produkowanych gdzieś w Holandii, czy Niemczech, gdzie leje się to samo do różnych butelek 15-tu producentów i każdy obiecuje coś innego, ale zazwyczaj chodzi o "niemiecką jakość, MADE IN GERMANY. Nie oznacza to, że te oleje są złe, ale śmiem wątpić, czy najlepsze. Motul, Millers czy LM od wielu lat produkują oleje, mają swoje laboratoria i sami produkują oleje. I temu ufam. Od dłuższego czasu leję YACCO Lube DE 5w30 - ludzie się w czoło pukali. A ja wiem, że firma ma 100 lat, jak produkują oleje widać na YT, wszystko robione we Francji, i tam jest to prawdziwa marka PREMIUM. I ceny tam są podobne do naszych. Nie uwierzę, że można sprzedawać porządny olej 504 / 507 za 80 zł/ 5L. Zrobiłem już kilka wymian, i kolejna to będzie też YACCO, a jeśli nie, to być może skuszę się na Motul Specific, lub Millersa EE.
YACCO LUBE DE 5W30 - Yacco
YACCO.PL
Przeznaczony do najnowszych silników Diesel (z filtrami DPF lub bez), oraz benzynowych (z turbo, lub bez), spełniających normę emisji spalin Euro 4...