Skocz do zawartości

tranduo

Pasjonat
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tranduo

  1. 23 minuty temu, DivaynEays napisał:

    Ja jeżdżę na 180 przy znacznie większej mocy, tyle, że mam odsłonięty cały rdzeń. 

    Jak zamontowany będzie tak żeby możliwie cały był odsłonięty to może być i 230, ale 180 spokojnie da radę.

    Pokaż te logi, na które czekamy od końca grudnia, bo na słowo to sobie możesz te bajki opowiadać.

  2. 1. Ja w przekładki bym się nie bawił, uszczelka najlepsza ori.

    4. Najtańszy i najlepszy pomysł, ewentualnie tłoki odprężajace ale to gruba kasa.

    5. U Ciebie Cr będzie 9.0 standardowo. Na hybrydzie k04-064 i mocach w okolicach 350 hp pasowałoby trochę zejść z cr, tak jak robił to kejsi w swoim temacie.

    6. Najlepiej Ci będzie zapytać użytkownika Mis z racingforum - przerobił mnóstwo 1.8t na grube moce to coś doradzi. Tu za mało praktyków jest.

  3. 2 godziny temu, szpakuziom napisał:

    Np? Ja nie widzę innych dobrych firm, a potrzebuje konkretną firmę, która zrobi mi suszarkę do mojej AVJ. Geremi nie odpisuje, nie oddzwania, już nie wiem jak mam się z nim skontaktować...

    Perun, turbospec, tc performance. Jest w czym wybierać

  4. Setup jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo - w tym przypadku dsmic. Wszystkie bajki o wynikach 250-260 km na dsmic w obecnych temperaturach można sobie wsadzić nie powiem gdzie. Ilość modów pokaźna ale wynik jak na włożoną kasę średni bo pewnie dsmic blokuje, no chyba że słupek już nie przyjmie więcej.

  5. 43 minuty temu, mirek31071977 napisał:

    Skoro to dotyczy 7 mln Polaków(ja też się łapię),to skąd oni biorą tą średnią taką wysoką?I kto ją ma?

    Taki przykład tylko. Wystarczy że w przedsiebiorstwie 4 osoby zarabiają po 4 tys brutto i 1 osoba 10tys brutto i mamy piękną średnią 5200:-)

    To nic że 80 % zarabia poniżej średniej.

  6. 32 minuty temu, lukasz51237 napisał:

    Brat szuka auta. Myśli nad Sceniciem 2 generacji. Auto duże, obszerne i wygodne. Ale wie ktoś może jak tam z awaryjnością? Szczególnie chodzi o elektrykę. Warto się w to auto pakować? Może ktoś użytkuje/użytkował? Ewentualnie jakich silników szukać?

    Daj sobie spokój z tym kiblem, elektryka w nim to dramat. Wiązki się utleniają, czujnik co chwila inny się sypie, zwarcia potrafią i co tydzień się pojawiać za każdym razem w innym miejscu. Ogółem shit jakich mało dla ludzi, którzy nie szanują swojego czasu i pieniędzy, a lubią jechać lawetą co miesiąc do elektryka.

  7. 6 godzin temu, DivaynEays napisał:

    Turbo pewnie od Geremiego ???

    Dla mnie jesteś tak samo wiarygodny jak twój mentor czyli wcale. A na logi potwierdzające jak świetnie sobie radzi fmic 180 na 300 HP czekamy już od grudnia, a miałeś wrzucić w ciągu jednego dnia... Uciekłeś z forum na 3 miesiące, teraz się znowu pojawiłeś bo myślałeś że może zapomnialem.... Kłamać to potrafisz najlepiej.

    Przypomnę dla pewności, tutaj obiecałeś je wrzucić panie "wiarygodny"

     

  8. 10 godzin temu, Korton555 napisał:

    Ja mam Włochy zapłacone, termin koniec czerwca. Raczej nie ma opcji na wyjazd, duże ośrodki raczej zamknięte, nie mówie już o ograniczeniach na plażach. Ten sezon trzeb spisać na straty.

    No Włochy i koniec czerwca to nie może się udać niestety. Do Włoch i Hiszpanii żadne wyjazdy nie wypala.

  9. 39 minut temu, karol1981 napisał:

    Ja mam na lipiec /sierpien zaklepany rodos , w czerwcu do zapłacenia całość , zobaczymy co tam wyjdzie ,czekam na rozwój wydarzeń.Mam nadzieje że się uda bo w tym roku już za dużo wyjazdów odwołałem .

    Ja też mam w tym terminie i na razie czekam, szanse że się uda są. A jak nie będzie się dało to przeloze w połowie czerwca na za rok i po problemie.

  10. 47 minut temu, Barti_ napisał:

    Z tego co widzę, to żeby w ogóle pojechać będziesz musiał zrobić sobie test i mieć pieczątkę, że wynik negatywny. Test teraz ile kosztuje - 500PLN?

    Dokładnie 500 zł. Liczę się z tym jakby co:-)

    A co do reszty to się okaże, na razie za wcześnie żeby do końca coś prorokować.

  11. 6 minut temu, Barti_ napisał:

    Jak uda się wyjechać nad polskie morze w tym roku to będzie dobrze.. Chyba, że do tej Grecji czy Chorwacji chcesz jechać w grudniu, a to i tak nie pewne :wink:

    Wyjazd-do-Grecji-tylko-z-paszportem-zdro
    WWW.RADIOZET.PL

    Taki dokument ma być potwierdzeniem, że dana osoba nie jest zakażona koronawirusem.

    Myślę ze sierpień/wrzesień to jedyny możliwy termin.

    W grudniu to będziesz miał drugą falę (prawdopodobnie groźniejszą od obecnej) to raczej nie ruszysz się nigdzie.

  12. 21 minut temu, Sir.Ryan napisał:

    Osobiście ugotowales silnik na 5W30 VW 502.00 że pleciesz takie bzdury? 

    Ja nie, kolega tak. Przy moim sposobie jazdy silnik długo nie pozylby na 5w30 więc nawet do głowy mi tak debilny pomysł nie wpadl. Do 1.8t w innym aucie, którym latalem po torze lałem 5w50, zdarzało się też 10w60 i wiesz co? Silnik nadal pracował świetnie, oleju nie brał wcale, napinacza nie było słychać poza 1-2s po odpaleniu. A bzdury pleciesz Ty od początku tego tematu i nie masz pojęcia jak wysokie temperatury potrafi 1.8t w lecie osiągać.

    • Pomoc techniczna 1
  13. 1 godzinę temu, Sir.Ryan napisał:

    Cóż jak widać sprawa nie dotyczy tylko mnie. 

    "Dominojahaś" ile ma przebiegu, wymieniany kiedykolwiek napinacz? 

    Problem nie polega na tym że 5W40 jest złym olejem, tylko na tym że jest tylko taki polecany tutaj na forum, i niekoniecznie dobrze się sprawdza w każdym przypadku. 

    5W30 jest równie dobrą alternatywą i ten wątek to naświetla. 

     

    Nie wiem co Ci niby naświetla. Zachowujesz się tak w tym temacie jakbyś od nowa chciał stwierdzić że ziemia jest płaska. Wszystko powiedzieli już koledzy wyzej. Ja dodam tylko od siebie że 5w30 nie nadaje się w lecie do 1.8t, szczególnie jak ktoś ostrzej jeździ/ma auto po chipie. W skrócie i lopatologicznie ochrona będzie zbyt słaba i ugotujesz ten silnik. No chyba że jeździsz bardzo spokojnie/dziadkowo to wtedy 5w30 da radę.

  14. 5 godzin temu, Fido napisał:

    Tak ci się tylko wydaje.

    No widzisz, akurat wiem czego jestem pewien:-)

     

    5 godzin temu, Fido napisał:

    A co mnie to g..wno obchodzi ?

    A właśnie to że da się normalnie pracować i zarabiać godne pieniądze w kraju. Nie oszukujmy się ale 80% pracuje w DE czy IT przy podcieraniu d*p, zmywaniu naczyń, noszeniu cegieł na budowie, wożeniu towarów do sklepów itp. Z ich poziomem wykształcenia który jest żaden wcale się nie dziwie że nie są w stanie znaleźć pracy za normalne pieniądze w kraju, ale każdy jest kowalem własnego losu. Nie wiem jak jest u Ciebie, więc nie oceniam i nie bierz tego do siebie, stwierdziłem ogólnie. 

    • Pomoc techniczna 1
  15. 14 godzin temu, Fido napisał:

    Ja też jestem dla ciebie durniem bo pracuję sezonowo w niemczech ???

    Takich jak ty powinno się wy***rdalać z for internetowych.

    Po tym kryzysie kto wie czy sam na sałate nie popierdolisz za granicę bo w PL nie znajdziesz roboty.

    Pisałem o durniach pod artykułem o durniu który po powrocie z zagranicy nakaszlal na sąsiadkę. Jeśli zrobiłbyś tak samo jak on to tak jesteś durniem. A jeśli nie i poddalbys się kwarantannie to nie jesteś durniem. Sam więc zdecyduj czy jesteś durniem czy nie.

    Jak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to sam powinieneś zostać wypier**** z tego forum.

    A o moją pracę się nie martw bo nie jest zagrożona i myślę że zarabiam w PL więcej niż Ty u Helmuta, tak więc spokojna Twoja rozczochrana. Kwestia posiadanego wykształcenia i poziomu ogarnięcia 

  16. 53 minuty temu, Langista napisał:

    No tak, to najlepiej 'solidarnie' pozbawić pracy wszystkich :) Typowo polskie podejście. Nie wiem jak czytacie ale chyba żaden nie czyta ze zrozumieniem. Wszystkie zakłady zostały zmuszone do wprowadzenia procedur, które praktycznie zerują szanse zarażenia sie w pracy (odstępy pomiędzy zmianami, obowiązek odkażania dłoni, odkażanie samych klamek przez sprzątaczki itp.) Równie dobrze można zakazać każdemu w Polsce chodzenia do pracy, przecież w tedy na pewno nikt od nikogo sie nie zarazi. To że jednych pozwalniano bo pracowali na 'śmieciówkach' lub na kontraktach to jedna sprawa, a to że ktoś nie może pracować ze względu na według mnie idiotyczną decyzję państwa to drugie. Można było spokojnie takie osoby (i tak według mnie to jakaś abstrakcja) objąć specjalnego rodzaju kwarantanną (tj. mogą zajechać do pracy i z powrotem, ale do sklepu nie wolno im wejść, tylko ktoś będzie im te zakupy przynosił). pomijając to, że wiele zakładów wewnątrz przeprowadza badania na swoich pracownikach sprawdzając, czy są zdrowi. No ale czego ja się tu spodziewam, zrozumienia osób, które uważają że przekraczając granicę z automatu dostajemy wirusa w gratisie :)

    Patrzysz tylko ze swego puntu widzenia. Dla mnie chcesz pracować w DE bo nie potrafisz znaleźć pracy w kraju to siedź tam teraz, pracuj dalej i lecz się tam skoro zarabiasz w euro. Z mojej okolicy teraz kupa durniów z Włoch wróciła bo stracili tam robotę i pierwsze co to powędrowali do urzędów pracy. Chcieli tam siedzieć i narażać się to niech nadal tam siedzą, mam ich szczerze w czterech literach. Popieram Łukaszenkę w tym zakresie który powiedział że żadnych rodaków z zagranicy nie będzie ściągał bo to ich wybór i ich sprawa. A u nas już stewardessy zarażone, pracownicy lotnisk też. O nich też nikt nie myśli.

    Tu przykład kolejnego idioty bez mózgu:

    Pytam się ilu takich durniów ma jeszcze przyjechać z zagranicy? Ja dosrałbym mu z 5 lat odsiadki dla przykładu, może inni wracający z zagranicy zaczeliby przestrzegać kwarantanny. I nie mówie że każdy wracający taki jest ale wystarczy że 1 na 100 będzie.

    • Pomoc techniczna 2
  17. 12 godzin temu, wesz82 napisał:

    A ludzi na kwarattannie uciekających bym od razu karal kara pieniężną

    Ale taką solidną, tak ze 100tyś na d*pę od razu i może inni nabraliby rozumu. A jak nie to akurat byłoby na walkę z wirusem.

    • Pomoc techniczna 1
  18. 12 godzin temu, Langista napisał:

    Bo nie da sie znaleźć normalnej pracy za godne pieniądze i żyć samemu z tych pieniędzy, do tego właśnie doprowadzili rządzący i nie zapowiada się na lepsze a na gorsze, ale jest to odbieganie od tematu..

    Ja jakoś znalazłem mając wykształcenie i nie narzekam. Ale tak jak piszesz, to odbieganie od tematu.

     

    12 godzin temu, Langista napisał:

    Wiele osób miało po prostu zaplanowane zjechanie do kraju aby odwiedzić swoje rodziny, nie rozumiem co w tym nadzwyczajnego.

    Tak, akurat 25 tyś miało zaplanowane:polew:

  19. 4 godziny temu, Norbas napisał:

    Zrzucisz wine tylko na tych co pracują za granica ? A co z osobami co lecą na wycieczki a są na stałe w pl ? Oni są ok ? 

    Napisałem tak w którymś miejscu? Tacy co latają sobie teraz na wycieczki są dużo gorsi, dla mnie to kompletnie nieodowiedzialni i bezrefleksyjni ludzie.

     

    4 godziny temu, Norbas napisał:

    A może to winna państwa, ze nie umie dbać o swoich obywateli i nie da się Żyć we wszystkich miastach na ”poziomie”. Dlatego powyjeżdżali... bez sensu jest to obwinianie się. Ja mam również rodziców w grupie najwyższego ryzyka i z tego powodu nie ruszam d*py. Nie tylko dla tego. W obecnych czasach wychodzi egoizm i brak szacunku do innych a także nie umiejetność odpuszczenia sobie niektórych rzeczy.  

    Być może że to wina państwa, a być może tych ludzi, którzy nie potrafili sobie znaleźć normalnej pracy w kraju. Nie mnie to oceniac. Śmieszą mnie tylko tacy co siedzą przez 11 miesięcy w roku za granicą, normalnie wracają do kraju tylko na święta, a teraz nagle rzucili się na powroty bo strach ich obleciał. 

    • Pomoc techniczna 1
  20. 19 godzin temu, Langista napisał:

    To rozumiem, ale nie całkowity zakaz bo tranduo widzę jest przeświadczenia, że każdy zjeżdżający MUSI być chory i przyjeżdża tylko po to aby zarazić. Otóż oświecę Cie tranduo, nie każdy jest chory, a wrzucanie wszystkich do jednego worka "bo są za granica to są chorzy, ja jestem w Polsce i jestem zdrowy" jest po prostu żenadą. Tak samo idioci co myślą, że jak koleś jeździ z towarem do Włoch, to cała jego rodzina do 5 pokoleń wstecz ma już wirusa. Ciemnogród jakich mało :facepalm: 

    Nie każdy za granicą jest chory, ale proporcjonalnie jest ich więcej niż w Polsce co sam stwierdziłeś Panie Oświecony:grin:

    A jak patrzę na takich idiotów jak ten z Bełżyc to nóż mi się w kieszeni otwiera bo ten bezmózg, który zaraził z 10 osób powinien zostać obciązony kosztami ich leczenia. Wysarczy że jedna na 100 osób wracających z zagranicy nie posiada mózgu i rozniesie epidemie.

    19 godzin temu, Langista napisał:

    Jestem na 100% pewien, że jak w Polsce za tydzień liczba chorych wyskoczy o kilka tyś. w górę, to cała wina spadnie na przyjezdnych, którzy teraz wracali do Polski, bo to oni musieli pół Polski zarazić i w ogóle to ich na szubienicę zabrać. Słabo to wygląda, jak mamy XXI wiek, a ludzie mentalnie siedzą w średniowieczu, gdzie 'czarownice' były na stosie palone bo znały sie na medycynie.

     

    I prawidłowo spadnie na przyjezdnych. Zadam Ci proste pytanie: u kogo z pacjentów zero w każdym województwie pojawiał się wirus? Mieszkających na stałe w Polsce czy przyjeżdzających z wirusem z Włoch lub Niemiec? Nikt tu w cudowny sposób wirusa sam z siebie nie złapał, tylko jakiś miły człowiek z zagranicy go nim poczęstował. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdybyś siedział w PL jak ja i miał tu wiekowych rodziców będących w grupie najwyższego ryzyka to może śpiewałbyś inaczej. Widocznie masz jeszcze mało wiosen na karku a siedząc teraz za granicą czujesz się wielce pokrzywdzony.

     

    19 godzin temu, Langista napisał:

    Pomijając to, że jak co roku grypa zaraża 800 000 ludzi w samej Polsce to paniki nie ma (tak, sama grypa tez jest śmiertelna dla ludzi starszych i o słabszym układzie odpornościowym) to wywalone jajca mają na całego. To jak bardzo głupota i brak podstawowej wiedzy z biologii w szkole wychodzi teraz na jaw przez tego wirusa przeraża.

    No ciekawe że na grypę umierają 3 osoby na 100. W takim razie w tym roku już kilka tysięcy powinno umrzeć na grypę, a umarło kilkadziesiąt osób. To chyba nie ten sam procent zgonów co na koronawirusa?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...