kamilo2010

witam TOM77.potrzebuje na za kilka dni komplet tarcza i klocki na tył do swojego 1.9TDi,96r,sedan.co polecasz w jakiejś dobrej cenie?mowa raczej o średnio-niższej półeczce cenowej..czekam na proposy,pozdrawiam

Witam!zacznę od tego że odkręciłem obudowe z ECU,były tam 3 przekazniki(370 370 219) i jakieś bezpieczniki.Więc co z tym109 który odpowiada za elektrozawór przy pompie??czy został zamieniony na któryś z tych numerów??więc szukałem w dwóch miejscach i go niema..pytałem mechanika czy go odpalał,tak,na samostart,już 3 mechanik nie spróbował na krótko,,gdy silnik sie troszke zagrzał(podgrzał)to zapalał trudno ale bez samostartu..Koleś twierdzi pompa na wykończeniu...ja mu mówiłem, że do tej pory z nią nie było żadnego problemu,a on ma zawsze do powiedzenia"no niedobrze".to już 3 mechanik w tym mieście więc 4 raczej powie to samo..ręce sie załamująsame.Jutro musze sam spróbować na krótko go spiąć i opisze co sie stanie..dalej sobie stoi..makabra..może ma ktoś schemat elektryczny,i wie w którym miejscu powinien znajdować sie przekaznik związany z tym elektrozaworem N109..umnie go nie ma więc zamieniony został??[br]Dopisany: 04 Listopad 2009, 19:44_________________________________________________obiecałem sprawdzić czy odpali na "krótko"i niestety nie..odpalił!kontrolki gasły tak jak zawsze,elektrycznie wychodzi wszystko ok,choć jednak był kiedys ten błąd elektrozaworu..niewiem co teraz o tym mysleć,czy założyć ręce i czekać na cudowne odpalenie,czy wepchać go do pobliskiej odry.nie no taki samochód superrrr,że żaden mechanik w tym zakichanym mieście nie daje rady;-// Powiedział że na całkiem zimnym silniku jak postoi przez noc nie zapali,choćby niewiem co,ale po odpaleniu na samostart niestety,po tym już odpali tak po 20 sekundach kręcenia..nie no kto mi tu pomóc może??może jest ktoś z okolic wrocka/opola??

witam!czy mógłby ktoś polecić jakiś zakład zajmujący sie głównie dieselkami?niestety mam problem z odpaleniem auta,wszyscy wyrokują pompa wtryskowa,ja zaś niewiem co myśleć skoro wcześniej chodziła bez zastrzeżeń.proszę ojakies info o kimś kto to nie tylko zobaczy ale i zrobi..pozdrawiam forumowiczóów!!Kamil z Brzegu

dzięki,ale co ztego podpięcia ma mi wyniknąć?mechanik i elektryk twierdzą że,po to wymyślono samostart aby go tak odpalać,i ja nie mogę mieć innego zdania;-/ więcpo takimodpaleniu komputer wykazał 2 błędy-jeden związany z immobilajzerem(niewiem dlaczego skoro kontrolka gaśnie popo chwili na tablicy)i drugi to ten związany z tym przekaznikiem elektrozaworu 109.Więc to potwierdza to żeby go wymienić?więc znajduje sie on pod maską/szybą,nie koło kierownicy..zna ktośjego numer ten potrzebny w sklepie,bo 109 niewiele im mówi,a wykręcić narazie nie zdołam go.Dodam żeparametry odczytane przez mechanika na komputerze,były dobre,ale w momencie dodawania gazu mówi że pojawił sie jakiś odgłos dziwny spod maski,i parametry się pogorszyły,nie potrafił jednak sprecyzować dlaczego..co robić?jeśli ma ktośten numer przekaznika 109 to proszę...dzięki za pomoc może sie uda rozwikłać tę zagadke..pozdrawiam

dzisiaj rozkręciłem na własną ręke dostęp do bezpieczników,pod kierownicą,i ujrzałem dziwny widok..nie było tam przekaznika 109,o co chodzi??czy to możliwe,że go tam nie było,czy występuje u mnie jakiś inny numer??znalazłem tam przekazniki o numerach 213 204 267 223 202 214 365 213i jeden jakiś różowy bez 3cyfrowego numeru..A na komputerze faktycznie wyszedł błąd przekaznika regulującego pracą pompy(N109) i dodatkowo błąd immo.ale co zrobić teraz ztym 109??wziąść tylko zasiąść i płakać..tu nie ma mechanika normalnego...chyba teraz trzeba iść do wróżki..porażka..pomóżcie!

co to znaczy,Sztomel??dlaczego tak uważasz??sądzisz że ściemnia z tym że sie z komputerem połączyli,czy z tym wyrokowaniem że to pompa wtryskowa??każdy mówi inaczej,co jeden mechanik to inne zdanie,czy to nasze to jakieś perpetum mobile,a jak już się coś zepsuje to na złom?kiedyś miałem tak już w nim problem,cięzko biegi wchodziły,wyroki mechaników sprzęgło do wymiany..tylko 1000zł.,a wystarczyło przy drążku zmiany biegów ściągnąć tę osłone,i popryskać na tą kulke z rowkami olejem,i problem znikł..co ja mam teraz robić by nie słuchać tych wszystkich "czarodzieji"??auto odpali na samostart,czymś tam popryskane i jedzie ok.jak sie zagrzeje to szubciej mu odpaliło,bez pryskania tą miksturą..Twierdzi że nie dostaje na start odpowiedniego ciśnienia,i dlatego nie chce zapalać..co robić??gdzie z tym jechać,byleby pomogli??

dzięki wszystkim!jednak to pewnie wina tego mechanika,bo inny go przebadał komputer 0 błędów,więc już trochę ochłonołem,ale jednak dostałem innego kopniaka w du.. odpalił go kręcąc stacyjką i polewając gdzieś na silnik jakiś płyn w areozolu,niewiem czy to jest dobra metoda,ale zapalił,chodził normalnie..stanęło na tym że to pompa wtryskowa podobno daje zbyt małe ciśnienie przy odpalaniu tak mi to tłumaczył..teraz to ja już jestem zamotany,co zrobić z tą pompą??i czy on nie ściemnia..

Dzięki szczególnie tobie-Sztomel-dziś jednak elektryk wykluczył niedziałanie czegokolwiek według jego wiedzy;-/massakra,pytanie teraz jak zapytam sie o ten przekaznik o którym mówisz tego fachowca,i powie że sprawdził,to cóż począć..będzie to umiał mechanik odpalić "na krótko"tym razem bez komplikacji,czy to dość skomplikowana procedura?pozdrawiam dzięki wszystkim czekam aż sie coś wyjaśni,dam znać!!

hmm,o tym akurat napomknął mi mechanik..ale skoro coś sie zalało to na bank sie przepaliło?i trzeba by to znaleść..tak tylko tu szukam podpowiedzi czy jakiśtam bezpiecznik w ECU ma wpływ na to auto nie chce zapalić.amożenadałem złyu trop i nie chodzi ocoś takiego,ale jest inny powód niepodłączenia sie z komputerem w samochodzie,ani z niczym innym??

witam.Nie nie podłączany był nigdy do komputera,bo wszystko było z nim OK.ale ten mechanik podobno na komputerze znajdzie wszystko..o ile sie połączy..teraz jak sie sypnęło to ani w przód ani w tył podjadę do elektryka to zacznie sobie dodawać usterek,że w tej pięknej zostawie całą wypłatę..nie nie sprawdziłem czy jest woda w tamtym miejscu,bo musze się przyznać,nie wiem dokładnie gdzie to zajrzeć.. mówiłem laik ze mnie..ale wiem że taka awaria to zapewne jakaś bzdura,typu bezp.,przekaznik..no ale gdzie to szukać..

was wszystkich przepraszam że sam zbyt pomocą służyć nie mogę,ale niewiele jeszcze wiem.Opisze problem-autko paliło idealnie,ale jak widać i ten deszcz nie tylko na nas działa zle..Wczoraj jeszcze jakoś autkiem wróciłem z miasta,dziś nie udało sie zapalić,kręci kręci i nie pali,podpięcie pod komputer nie dało skutku,brak połączenia z jakimkolwiek sterownikiem ani silnika,ani żadnego układu innego.czy ktoś ma pomysłczy to jakis przekaznik główny czy coś mogło tak raptownie siąść?rozrząd raczej jeszcze jest OK,czy jakiś przekaznik może mieć wpłym na niemożliwość odpalenia autka??z góry dzięki za podpowiedzi..może sam kiedys komuś będe mógł pomóc..wierze..

Witam wszystkich forumowiczów Może ktoś spotkał sie z takim problemem w swojej Autko odpalało do tej pory bez skrzęknięcia,w zimie i lecie,do wczoraj.Po prostu stanołem pod sklepem i już po przyjściu,odpalam,kręci kręci..i nic po kilkunastu próbach,i dodaniu gazu odpalił.zatem pojechałem paliwka dolać żeby wykluczyć jego niedobór,odpalam i co i znowu kilkakrotnie,ale odpalił.Dziś to niedoszło do skutku.podłączony przez mechanika komputer nie był w stanie połączyć się z niczym,ani komputerem ani immo,airbagami..z niczym mechanik stwierdził brak połączenia to wina przekaznika czy tym podobnego.Czy ktoś podobnego już spotkał?pomóżcie bo pomocy potrzebuje i ja;(pozdrawiam wszystkich mam nadzieje żę to dobre podforum.

nie ruszałbym tego,bo po co ruszać skoro przecież ludzie też to mają,po kilka lat...ale i znalezienie konkretnego powodu dlaczego tak sie dzieje też jest skomplikowane...począwszy od samej lampki,...,a kończywszy na szczotkach,przewdodach...pojade do mechanika elektryka,on zacznie wymieniać po kolei aby móc więcej wytargać kasy...to tak jak miałem z problemem wbijania biegów..-czy to sprzęgło?już wystawiono od razu diagnoze "sprzęgło"na wykończeniu!!a wystarczyło posmarować tę plastikową kulke z rowkami przy drążku zmiany biegów dobrym olejem,i co sprzegło sie naprawiło..przejezdziłem całą zime i juz wiosne,zero problemów..tak widze będzie znowu z tą kontrolką...co to za czort??od czego zacząć??pomóżcie!!

dałem sobie z tym spokój,mechanik wzioł stówke,wymieniony napinacz i z klimatyzacją już wszystko na 100%sprawne,piszczenie ustało to było to dzieki!

witam wszystkich fanów i koneserów,posiadaczy naszego Ma do was drobne pytanie.Odpowiedzi które szukałem na forum jako były niejednoznaczne.Pytanko-czy przy wymianie napinacza-rolki,i paska tego co oddziałuje na klime,potrzebne jest ściąganie całego przodu?Nie da sie tam jakoś dla mechanika wejść od "spodu"??pytam sie bo wiem że samo ściągnięcie błotnik-chłodnice,to już spory koszt>silnik 1Z,w odróżnieniu do silnika 1Z z B4(audi 80),w A4 jest położony bardziej pionowo.Czy ktoś spotkał sie z czymś podobnym?z góry dzięki za podpowiedzi.

Dzięki!!Tak pasek jest lużny,zapewne to ten napinacz siadł...zna może ktoś konkretną nazwę tego napinacza??i do tego pasek też trzeba by było pewnie zakupić?Ten napinacz to od klimy/alternatora?czy jakiś inny??zna ktoś może cenę takowego napinacza??pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi szacuneczek

tak wcześniej działała bez problemów...teraz po chwili jak sie jej nie używa,to chwile popiszczy ,ale naprawdę dość głośno,i ustaje.Wiem że pasek kręci sie cały czas,ale jedna część kręci sie dopiero po załączeniu klimy..Chwile popiszczy i przestaje,potem tak tego odgłosu nie słychać...to te łożysko może tak działać?a lózny pasek to wina napinacza?nie może być to coś z napinaczem?sorki za stos pytań,ale w okolicy nie znam dobrego mechanika..Może ktoś poleci??wrocław-opole//??

witam!tym razem mam problem z kontrolką akumulatora.Zapalając autko nie mam żadnego problemu,ale dopóki nie dodam troszkę gazu(do ok.1100-1200 obr/min)to pali mi się kontrolka.Dodam także,że auto do momentu zgaśnięcia kontrolki,dostaje trochę mniejszy prąd.(widze to po podświetleniach na desce,klimie,światłach)dodam trochę więcej gazu,i wszystko jest wtedy ok!Dodam że akumulator między czasie zmieniałem na nówke CENTRA FUTURA,więc aku jest tu nieistotny..Czy to jakieś bezpieczniki,czy inne ustrojstwo??U elektryka nie byłem,oni zawsze tylko naciągnąć chcą...zaraz powymyślałby może to to...a może co innego..Dlatego pytam sie Was.

ale ten płyn to mógł takie szkody poczynić ze nawet teraz gdy ta klimatyzacja pracuje ,to dalej piszczy ten pasek??czyli poniekąd to błąd tego co mi to wymieniał płyn??

WITAM FORUMOWICZÓW! mam pytanko do Was!mój problem polega na tym,że po włączeniu klimatyzacji,pod maską zaczyna głośno piszczeć.Koleś które niezbyt na mechanice sie zna(bo wymienia oleje),rzucił na to okiem po czym stwierdził,że to coś jakby pasek/rolka ??czy to faktycznie ten trop dobry jest?Co to może być?do wymiany jakaś część??Może ktoś się spotkał już kiedyś z tym...i podpowie co zrobić??dodam że zaczęło się to dziać,przy wymianie płynu chłodniczego,wcześniej oleju w silniku..czy mół być to jakiś błąd przy wymianie??mógł sie przyczynić do tego piszczenia??pozdrawiam

witam szanowne forum pięknych A4 !!może kogoś zdrażnie tym pytaniem,ale niezbyt jeszcze znam swoje więcej mógłbym powiedzieć na temat Fiata punto którym sporo pojezdziłem..Zatem mój problem:przy skręcaniu w lewo,szczególnie można to usłyszeć na rondzie,wiadomo dlaczego,albo na ostrym zakręcie,wewnątrz samochodu dochodzi głośny dzwięk podobny do "buczenia' jakiejś ciężarówki,nawet sie aż oglądnołem kiedyś,czy żadnej nie mam na ogonie,nie było innego samochodu..problem dotyczy nie jazdy 10km/h,ale gdy troszke szybciej robię zakręt/skręt,i tylko w lewo.Niewiem czy to nie może być niczym powiązane z faktem,np.kończących sie klocków hamulcowych czy tarcz??prosze o jakies rady,zapewne to jakieś drobiazgi..

:hi:czapki z głów!spoko tyle ciekawych porad,trzeba pomyśleć o świecach na samym początku...a kąt wtrysku,to gdzie/u jakiego mechanika można zobaczyć?czy to tylko VAGiem sprawdzamy??A co do świecy kupował ktoś do swego traktorka jakieś BOSCH,NGK,czy BERU na allegro?jest tam jakaś warta plecenia..słyszałem że są tamtanie podróbki...ale czy drozsza znaczy lepsza??

forumowiczów!mam nowe pytanko co do swego małego traktora..Jak już za oknem widać śniegu troszke,a rano przy gruncie ok.-5stopni.Odpalam auto,kręce ok.3 sekund,uff odpalił,tylko obroty jakoś dziwnie trochę za wysokie(w granicy 1100)i powoli spadają.Z tyłu autka przez kilka sekund całkiem pokazny obłok dymu,ale po 15-20 sek praktycznie staje sie niewidoczny...Terazz pytanko-skoro mamy dopiero -5 stopni,czy zachowanie silnika jest dobre w 100%??czy jak przyjdą mrozy po 15-20st.tak samo bedzie palić??aku mam nowy dodam.Czy może świeczki wymienić?czy kąt wtrysku sprawdzić?dodam że szukałem zbliżonych tematów,ale podobnego nie znalazłem...PozdRAwiAM :audi: all!!

dzieki za ten zbiór pomocnych informacji :> mam tylko pytanko jedno-patrząc sie na numery części ori; i zamiennika to bynajmniej na allegro niec takowego niewidze...czyli pozostaje mi tylko sklep... i niestety soczyste ceny...

witam!!wiem że mam do wymiany przegub,zapewne zewnętrzny..Widze na allegro różne małe i duże jakieś ilości zębów są tam wypisane...tylko mi,zwykłemu nowicjuszowi___już od tego głowa boleć zaczyna...może ktoś podpowie mi jaki przegub powinienem kupić do mego z silnikiem 1.9TDi rocznik 1996 66KW sedan kod silnika 1Z???niewiem jakie jeszcze potrzebne były by informacje,może ktoś po tych już wie???pozdrowiam forum !!for all!