Kiedy po dłuższym postoju np. po nocy uruchamiam auto, silnik ciężko odpala..długo kręci. Po kontrolkach widać, że jest rozładowany. Jak przejadę kilka/kilkanaście kilometrów i uruchomię silnik jeszcze raz to nie ma problemu z odpalaniem. Kontrolka pojawia się tylko podczas pierwszego uruchomienia.
To kwestia słabego akumulatora czy może jednak alternator?