Skocz do zawartości

Damian98

Pasjonat
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damian98

  1. Dobra sprawa wygląda tak, że koło pasowe juz zdemontowałem, paski oczywiście też, ściągnąłem wisko, żeby mieć lepszy dostęp. Posprawdzalem ręka czy wszystko chodzi tzn. klima, alternator etc wszystko gra. Natomiast mam problem, bo śruba, która narobiła tego bałaganu, to nie śruba od środkowej pokrywy rozrządu a śruba napinacza (chyba napinacza, niżej wstawie zdjęcie), która się zerwała, gwint został no i zbytnio nie przychodzi mi pomysł wydostania jej, jedynie chyba wiercenie ale jak podejść tam wiertarka.. Z mojego słabego mechanicznego punktu widzenia mam do wymiany koło pasowe, oczywiście oba paski wymienię dla spokoju, chociaż, ten drugi wygląda dobrze no i ten chyba napinacz. A z pytań to czy poradzę sobie z tym jak nigdy dotąd tego nie robiłem? Chodzi o ten napinacz z ala amortyzatorkiem. Jak wydostać gwint od tej śruby? No i czy ma ktoś może schemat pasków do 2.5? Niby wiem jak to tam ma iść, ale z schematem byłbym pewniejszy.

    Z góry sorki za moje może głupie pytania, ale z zawodu jestem weterynarzem nie mechanikiem, ale chce sam to zrobić. 

    20210720_214938.jpg

    20210720_214233.jpg

  2. A no i jeszcze co do mechanika to porażka, po odebraniu auta, co chwilę jakieś niespodzianki, a to wtyczki nie podłączone, a to urwany kabel od czujnika oleju.. No masa tego, tyle co to przełożył i nic poza tym, wszystko trzeba bylo składać po nim samemu..zostawil samochód z otwarta maska na ponad 2msc, siadl siłownik maski to próbował wmówić, że tak sie zdarza.. Ale no, że mu nie popuscilem to wymienił bez kosztów.. Pourywal górne uchwyty od lamp, próbując wmówić, że były popękane a krótko przed oddaniem auta do niego, sam je "regenerowałem" były dobre, oczywiście nie obeszlo sie bez polamanego slizgu pod lampą..duzo by wymieniać.. 

  3. Nie, nie to ten drugi napędza, bo zaraz po wymianie byla sytuacja, że pękł i wtedy faktycznie nie było wspomagania i brak ładowania. Taki o to mi sie mechanik trafił.. Jutro wysune pas w pozycje serwisową i zobaczę czy tam wyżej się coś nie rozwalilo bo widzę, że pasek aż się w obudowę tą co przechodzi od wisko wciął.. Napewno do wymiany mam koło pasowe, przy okazji pewnie znów paski i napinacz..tylko wciąż nurtuje mnie co to za śruba, czy tam u góry w łapie przedniej silnika jest jakaś śruba? Bo to właśnie jej łeb ściął mi koło pasowe. Wszystkie błędy miałem wyeliminowane droga napraw i tak jest do teraz. 

    A i jeszcze jedno pytanie po stronie pasażera, w wezach idących do chłodnicy jest czujnik, bodajże 4pinowy niebieski, lecz nie widzę tam, żadnej wtyczki. Pewnie też czegoś nie podłączyl albo pourywal kable, wie ktoś może od czego to? Od temperatury czy jakiś czujnik klimy? Wszystko niby chodzi okej, na komputerze brak błędów. Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.

  4. Dobra, sprawa jasna.. Spadł pasek z klimatyzacji i narobilo się.. Te koło pasowe, całe pogięte aż znikł wielorowek, ścieła go śruba od mocnowania odboju o ile jest taka od góry jakby na imbus(dokładnie nie widziałem) i teraz mam pytanie od czego to się mogło stać? Niżej załączam filmik pokazowy.. Starałem się by było widać, dobrze, że pierw sprawdziłem stan bo bym narobił jeszcze gorzej próbując odpalić.. Chociaż kto wie co tam sie nawyrabiało, tu ściągnąłem tylko podbicie silnika i takie coś.. To aż strach co tam się wyżej mogło nawyrabiac.. Wstawie filmik jak mi się pobierze...

  5. Witam, wczoraj dojeżdżając do skrzyżowania i próbując ruszyć auto zgasło z takim hm dźwiękiem jakby przestrzału, nim podjąłem decyzje ponownego uruchomienia silnika, poczekałem czy zgasną wszystkie kontrolki, wszystko pogasło, na fis "ok", więc odpalam, odpalił w miarę okej, zaraz za skrzyżowaniem stanąłem, posprawdzałem czy nie ma jakiś wycieków ogółem spojrzałem pod maske czy wszystko gra.. No na pierwszy rzut oka niby tak. Dałem mu chwilkę odsapnąć, no i ze strachem odpalam, zapalił okej lecz po przyjedzie do domu(niecałe 2km bo tyle mi brakło) po wjeździe do garażu usłyszałem dziwny dźwięk jakby piszczenia, dałem mu spokój bo było już po 2giej w nocy.. Dziś rano biorę kabel, lapka lece podłączyć i zero błędów, nic totalnie.. Zrobiłem próbę odpalenia, bardzo długo kręciła nim zapaliła ale dźwięk był caly czas te sam, jakby piszczenie z przodu auta, od razu zgasilem. Dodam tylko tyle, że samochód przejechał około 3tyś km od wymiany rozrządu razem z całą hydrauliką, niestety trafił do mechanika papracza, który naprawiał to około 3 miesięcy.. Przy okazji pourywał uchwyty od lamp, nie poprzypinal kabli itp.. Krótko po jego naprawie, dosłownie hm po 500km samochód stanął i znów do niego wrócił, tym razem załatwił sobie jakiegoś kolege co podobno temat zna.. Niby zrobili ale no teraz znów to.. Około 3tyś km i samochód znów kaput.. Ma ktoś jakiś pomysł co może dolegać, co sprawdzić? Proszę o pomoc 

  6. 38 minut temu, pelonek1 napisał:

    Nie sądzę że problem leży w tym że kabel jest po USB, u mnie działa po USB i nie ma z nim najmniejszych problemów. Może spróbuj naprawę kabla zrobić jak to Atmega, jak nie pomoże to zainstaluj VCDSa i sprawdź.

    A ma ktoś może ten pliczek naprawczy z jakaś instrukcją? 

    Konkretnie jaką wersje tego vcds? Bo na 18.2.1 i 18.9 nie działa na obu to samo.. Gdzieś czytałem podobny problem i gość zainstalował vwtool i normalnie mu działał ale czy takim czymś nie uwale jeszcze gorzej sprawy?

  7. 11 minut temu, Langista napisał:

    Menadżer urządzeń -> magistralą danych lub porty, sam znajdziesz. Interfejs, który jest podłączony, nadaj mu port com2 np.

     

    Potem zmieniasz ustawienia na takie, jakie podstawiłem wyżej.

    Jak wchodzę w menadżer i znajde interfejs to nie mam możliwości zmiany portu na com.. Chyba, że coś nie tak robię.

  8. Ahh no i zapomniałem o jednym, przy włączani programu, zapala komunikat o wersji programu i coś tam żeby zaktualizować, oczywiście tego nie robiłem ale gdzie na forum pisało o tym by cofnąć datę w komputerze i rzeczywiście po tym zabiegu nie zapala tego, ale czy to coś może zmienić? Bo po wylaczeniu tego komunikatu program działal normalnie niby.. Nie mam jak teraz sprawdzić bo burza i leje ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...