Skocz do zawartości

pioterpioter

Pasjonat
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O pioterpioter

Informacje

  • Imię
    Piotr
  • Miasto
    starachowice

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2002
  • Silnik
    1.9 TDI PD
  • Kod silnika
    AVB
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pioterpioter

1

Reputacja

  1. Mechanik znalazł przyczynę ubywania płynu chłodzącego, okazało się, że króciec układu chłodzenia był nieszczelny i tamtędy uciekał płyn chłodniczy. Wstępnie uszczelka jest wykluczona. Teraz jeszcze poszukiwana jest przyczyna śmierdzących ropą spalin. Póki co podejrzany jest 1 wtryskiwacz.
  2. Mam założone 195/65/15 w passacie B5. Założone jakiś miesiąc temu do jazdy w koło komina. Póki co na suchym i mokrym są w porządku, na hałas też nie narzekam, bo jeżdżą w 25 letnim aucie więc cicho nie jest już z definicji. Mieszanka jest dość miękka pod palcem więc sądzę, że zimą powinno być ok. Jak tylko spadnie śnieg to dam znać jak się sprawują. Jak szukasz jakiś w niewysokiej cenie to za około 950 kupisz firestone multiseason 2, mam je założone na drugim samochodzie 205/55/16, zrobiłem na nich z 20k i w śniegu i w bałkańskich upałach po 40°C i jestem zadowolony.
  3. Spaliny pachną ropą niedopaloną według mnie, aż taki gryzący jest ten zapach, raczej nic słodkiego. Oleju bierze ale mało, teraz właśnie wychodzi równo 10k od wymiany i dolałem może z 300ml. Samochód właśnie dzisiaj odstawiłem. Dobrze, że się przeprowadziłem i mam teraz 3 min do pracy pieszo.
  4. Zaobserwowałem jeszcze taki wyciek przy łączeniu turbiny z kolektorem wydechowym. Widać aż takie małe kropelki, które pryskają z tego miejsca. Tutaj jeszcze film ze spalin. Cały czas na biegu jałowym i według mnie czuć niespaloną ropą. VID_20211110_200706.mp4 VID_20211110_200035.mp4
  5. Relacja po miesiącu. Dolewałem oleju 2t (Valvoline) do dwóch baków, wyjeździłem jakieś 1000km, ale problem nie ustąpił. Do trzeciego baku zalałem STP do czyszczenia diesla i samochód znowu odżył jak po liquy. Poprawa zauważalna. Ale oczywiście jest kolejny problem, bo mój samochód cały czas wybiera papieża. Nie jestem w stanie stwierdzić kiedy to się stało ale ciągle dymi na biało. I to nie jest delikatny dymek tylko naprawdę porządna chmura. Najgorsze, że zaczęło ubywać też płynu chłodniczego. Oczywiście pierwsza myśl to uszczelka, rozważam zrobienie testu na obecność spalin w płynie. Wcześniej też delikatnie ubywało płynu ale to może 100ml na kilka tysięcy kilometrów, a nie było też żadnych problemów z dymieniem. Zastanawiam się co jeszcze innego może być przyczyną ubywania płynu chłodzącego i dymienia na biało. Na pocieszenie chociaż zniknął mi błąd o wypadaniu zapłonu i od jakiegoś czasu już nie wraca.
  6. W każdym razie wygląda na to, że jednak bośniackie paliwo mi poszkodziło ? Zawsze do jugoli jeździłem B5 na VP i żadnych problemów, a tutaj jedno tankowanie i od tej pory cały czas się z tym męczę. Spróbuję z tym olejem 2T i dam znać czy coś się poprawiło.
  7. Ok, dzięki za odpowiedzi, w takim razie szukam kogoś ogarniętego do pompowtryskow. W międzyczasie puszczę drugą płukankę, bo zrobiłem po tym trasę 350km i jest dużo lepiej, jak wcześniej silnik się telepał prawie cały czas na luzie to teraz może z 2-3 razy w ciągu kilku dni.
  8. W takim razie dam samochód na wymianę oringów i podkładki z pierwszego cylindra. Dam znam czy da to jakiś efekt.
  9. Czyli teraz kolejny etap to wymiana uszczelnień i tej podkładki miedzianej? Czy dać wtrysk do sprawdzenia i to w nim szukać problemu?
  10. Z braku pomysłu zrobiłem płukankę liquy molly z pominięciem filtra paliwa, samochód wypalił całość, na początku trochę dymił na biało i go telepało, potem już gładko. Po tym jest zauważalna duża poprawa, ale zdarza się jeszcze od czasu do czasu, że pracuje nierówno na biegu jałowym. To co widać było podczas płukania to to, że w czasie nierównej pracy walił powietrzem (spalinami?) w wężyku powrotnym aż robiła się piana. Wrzucam dwa filmiki w załączniku, pierwszy na początku płukania i drugi pod koniec. Ktoś ma pomysł co dalej mogę jeszcze zrobić żeby to ogarnąć? Wymieniać uszczelki i podkładkę na pierwszym wtrysku? VID_20210930_080523.mp4 VID_20210930_081059.mp4
  11. Show log - VAGLOGI VAGLOGI.PL VAGLOGI to usługa która pozwoli Ci przesłać logi z programu VCDS lub VAG-COM i udostępnić je w przyjaznej formie np. na forum Wrzucam kolejne logi z rana. Samochód odpalony na zimnym. W międzyczasie na szybko doszczelniłem sobie przewód powrotny do zaworka na filtrze teflonem i silvertapem, bo też był delikatnie zapocony. Widzę w logach, że jest poprawa, bo korekty rosną dopiero po około minucie, a nie od razu po odpaleniu. W dalszym ciągu jednak jest problem z wypadającym zapłonem. Ktoś ma jakiś pomysł co dalej mogę z tym zrobić? Gdzie szukać przyczyny tego problemu?
  12. Zrobiłem dzisiaj logi rano po odpaleniu po nocy. Tutaj link do nich. Przyznam, że wynik mnie zaskoczył. Show log - VAGLOGI VAGLOGI.PL VAGLOGI to usługa która pozwoli Ci przesłać logi z programu VCDS lub VAG-COM i udostępnić je w przyjaznej formie np. na forum Samochód chodził sobie na biegu jałowym, pod koniec dodałem delikatnie gazu i korekta na 1 cylindrze zaczęła spadać i silnik zaczął równo pracować. Podsumuję więc tutaj wszystko co zostało zrobione odkąd pojawił się problem. podgięcie konektorów - była poprawa, uznałem, że wtedy problem zniknął co jednak nie znalazło odzwierciedlenia w rzeczywistości - poprawa była krótkotrwała oraz pojawił się problem z rozruchem po postoju wymiana filtra paliwa i zaworka filtrze - padło na to, ze względu na widoczne zapocenia przy zaworku - samochód rano po postoju odpala normalnie od razu Ciągle jednak pozostaje problem tej korekty na pierwszym cylindrze oraz wypadającego zapłonu. Konektory podginał mój ojciec, mówił, że były faktycznie luźne ale po podgięciu siedziały sztywno. Z rzeczy, które jeszcze zwróciły moją uwagę to widzę, że przewód paliwowy od silnika do tego zaworka na filtrze jest w nie najlepszym stanie i jest zapocony. Czy to może mieć wpływ na nierówną pracę silnika na biegu jałowym? Problem znika od razu po dodaniu gazu. Gdzie dalej mogę szukać przyczyny?
  13. Tak około 1,3 właśnie na pierwszym, na pozostałych są nawet poniżej 0,5. Sprawdzę jeszcze jutro z samego rana po odpaleniu dla pewności.
  14. Filtr paliwa i zaworek wymienione. Samochód odpala już normalnie, ale powrócił problem wypadania zapłonu. Ciągle na pierwszym cylindrze. Po dogięciu konektorów znacznie spadły korekty na wtryskach na zimnym silniku - na pierwszym z 2,99 do 1,3, na pozostałych poniżej 0,5 ale ciągle jest błąd 16685. Jeśli występuje nadal po dogięciu konektorów to czy powinienem się w dalszej kolejności zainteresować tą podkładką antyogniową, o której pisał wcześniej @Pieterb? Dodam, że problem występuje tylko przez jakiś czas po odpaleniu, po osiągnięciu temperatury roboczej już wszystko chodzi ładnie.
  15. Nie mogłem dodać filmu i treści posta w jednym więc piszę to pod spodem, czy to co widać to luźny króciec od vacum pompy? Przez pracę nie miałem kiedy zająć się filtrem i zaworkiem, ale zacząłem szukać innych możliwych przyczyn i trafiłem jeszcze na to. Czy dobrze kombinuję, że to może powodować ciężkie odpalanie po dłuższym postoju i delikatnie nierówną pracę na biegu jałowym?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...