Witam,
Chciałbym poznać opinie użytkowników forum, być może ktoś przerabiał podobny problem. Ten post postanowiłem dodać do działu układ napędowy oraz skrzynia biegów, ponieważ poniekąd tak zostałem nakierunkowany przez warsztat samochodowy gdzie serwisowałem w ostatnim czasie swoje auto.
Ale od początku...
Mniej więcej od kwietnia tego roku zauważyłem (wysłuchałem), że w czasie jazdy - podczas skręcania szczególnie w lewo, słychać terkotanie. Działo się tak podczas przyśpieszania, czyli zawsze wtedy kiedy dochodziło do skrętu wciskając pedał gazu. Kiedy puszczałem pedał, dźwięk ustawał. Sam odgłos mógłbym porównać do dźwięku kręcenia kołem fortuny (każdy kojarzy). Niezwłocznie wybrałem sie do mechanika. Jednak podczas wizyty, kiedy miałem wywołać ten dzwięk to oczywiście problem się nie pojawiał. W tamtym czasie mechanik stwierdził, że nie ma sensu wymieniać przegubu (wtedy takie miał przypuszczenia), skoro sytuacja się nie powtarza a on sam nie widzi podstaw do wymiany. Kazał jeździć i ewentualnie wrócić do niego jak problem się nasili. Przez kilka miesięcy faktycznie problem raz był, raz nie było. Aż do października, kiedy to dźwięk pojawia się zawsze podczas skrętu w lewo, rzadziej w prawo. Pojechałem zatem do pogwarancyjnego serwisu grupy VAG (początkiem października). Stwierdzili, że przegub jest okej ale w mechanizmie różnicowym było mało oleju. Dolali ten olej i kazali obserwować. Po 5 tys.km kazali wrócić i sprawdzą stan oleju bo w ich ocenie jeździłem z małą ilością oleju w dyfrze. Mogło to spowodować uszkodzenie łożyska. Na moje pytanie czy dyfer miał wyciek, odpowiedzieli że nie. Postanowiłem zadzwonić do serwisu gdzie naprawiają skrzynie multitronic. Facet odpowiedział, że skoro nie było wycieku to olej sam nie mógł wyparować i że wygląda to na uszkodzony przegub. Olej w skrzyni wymieniam co 50-60 tys.km w ASO. Ostatni raz w grudniu 2021.
W ubiegłym tygodniu pojechałem do ASO w celu zdiagnozowania problemu. Diagnosta wybrał się ze mną na przejażdżkę. Wywołałem to zjawisko na rondzie podczas jazdy, powiedziałem że dzieje się tak podczas przyspieszania na skręcanych kołach w lewo (rzadziej w prawo), a do tego doszły drgania/wibracje odczuwalne na siedzeniach przednich. Miły Pan stwierdzi, że to lewy przegub zewnętrzny, ponieważ uszkodzony mechanizm różnicowy daje zupełnie inne symptomy.
Czy ktoś miał podobny problem? Czy zaryzykować wymianę przegubu, czy może szukać problemu gdzie indziej? Na forum wyczytałem, że równie dobrze może to być uszkodzona dwumasa lub faktycznie dyfer. Auto ma 220.000 km.
Z góry dziękuje za pomoc.