Skocz do zawartości

basil

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O basil

Osiągnięcia basil

0

Reputacja

  1. W sumie to nie wiem, po tej całej zabawie z immo kazałem to zlikwidować coby dalej nie mieć z nim problemów w przyszłości Koleś odciął jakiś pin czy cóś takiego i spokój wieczny
  2. No i kupiłem żonce te Audi , 100 zł naprawa (musiałem wyciągnąć kompa i zawieźć kolesiowi).
  3. Wiem, że to trochu dziwne (ale tak jest).... ale przysięgam żadnych czarów i egzorcyzmów nie uprawiam zobaczymy co powie właściciel jak wróci z urlopa :> :> :>
  4. Po podłączeniu aku wkładam kluczyk przekręcam (immo się zapala i po chwili gaśnie) nie odpalam, czekam 2 minuty i odpalam (nie wyciągam kluczyka ze stacyjki i nie przekręcam do pozycji wyściowej). Autko zapala i se pracuje silniczek i mruczy zalotnie... :> Po zgaszeniu silnika włożeniu kluczyka ponownie immo mi mryga i ni chuchu odcina mi paliwko po odpaleniu....
  5. no i odpala mi tylko za pierwszym razem po resecie (wyłączeniu aku i podłączeniu na nowo) bez wyciągania kluczyka...
  6. spoko. a kluczyk wygląda najzupełniej normalnie, jest płaski. nie ma żadnych wiekszych zgrubień poza wgłębieniem po środku plastiku (tak jakby na kciuka)...
  7. na tym kluczyku było dotychczas jeżdżone i było ok. Kluczyk wyglada normalnie, z wgłębieniem po środku, z wytłoczką Audi..... nie wiem po prostu jak wygląda klucz serwisowy :gwizdanie: zaraz zejdę do autka i pokombinuję jeszcze raz, podejrzewam że nie chce odpalić bo przepustnica się po podłączeniu aku nie adoptowała (kluczyk został na ponad minutę w stacyjce) a i immo zgasło po podłączenia aku i włożeniu klucza. Spróbuję jeszcze raz powtórzyć całość od nowa, tzn. odłączę aku iz powrotem podłączę....
  8. wielkie thnxy za pomoc, jutro napiszę co i jak....[br]Dopisany: 25 Lipiec 2008, 21:17 _________________________________________________Aku podłączone, wszystko według powyższych porad (nawet se wydrukowałem co by mieć na miejscu :>) i.... d*pa. Immo mi migocze a audik nie chce odpalić. przed wyjeciem aku przynajmniej mi odpalał i wchodził na obroty do momentu odcięcia paliwa. A teraz nic......
  9. dostałem w opiekę od kolegi z powdu wyjazdu na urlop Audi A4 rok prod. 1996 poj. 1.8 w automacie. No i zachowałem się jak typowa blond piękność. Zostawiłem ją na całą noc na włączonych światełkach aż do wyczerpnia akumulatora (a co, jak szaleć to szaleć). Jakież było moje zdziwienie gdy nie chciała odpalić..... :> niewiele się namyślając popędziłem do sąsiada po kable i podłaczyłem się do aku w Fordzie. No cóż odpalił ale zaraz zgasł. Po niedługim czasie dowiedziałem się że to co mi miga na pomarańczowo (autko z kluczykiem) to nie ostrzeżenie że coś nie jest zamknięte tylko tzw. immobilizer. Zaopatrzony w tą wiedzę poczłapałem do domu aby usiąść przy zdobyczy cywilizacji (komp z internetem) i zacząłem szukać info co z tym zrobić, i tak trafiłem tutaj Poczytawszy i i napakowany wiedzą pobiegłem do somochodu i wyjąwszy akumulator popędziłem do domku go naładować. Podłączyłem i spokojny położyłem się spać... Rano wziąwszy aku pod pachę, chodu do Audika podłaczać świeżutko naładowaną bateryjkę. O ja naiwny myślałem że zaszpanuję przed żoną i zabiorę ją na zakupy.... Nie dałem rady jej odpalić. immo za pierwszym razem gaśnie wali wachą ale nawet nie pierdnie w tłumik. I tak se zachodzę w glowę co dalej z tym począć. Jeśli ktoś miałby ochotę pomóc to będę wdzięczny. Kolo wraca za dwa tygodnie i chciałbym mu w miare sprawne autko oddać. Do czasu wyładowania aku chodziła aż miło, nawet sobie myślałem coby coś takiego sprawić w prezencie mojej Lubej :>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...