Witam ja zapodałem sobie MSa w lutym beknołem 550zeta z dostawą robotę załatwiłem sam gdyby nie jedna śrub w górnym wahaczu która za nic nie chciała wyjść to reszta to pikuś.Pyknąłem około 18tyś.odpukać jest ok a pomykam po takich drogach że niektóra terenówka by padła.Sumując cenę msy to chyba dobry wybór w końcu to trzy nowe zestawy w cenie jednego lama a ten niby oryginalny w takich warunkach też nie pojedzie daleko więc jak ktoś ma kasę to ok ale jak szukasz oszczędności to polecam MSy.Pozdrawiam