Skocz do zawartości

ro_Bercik

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ro_Bercik

Osiągnięcia ro_Bercik

0

Reputacja

  1. Witam ALL Jakie grupy można podejrzeć moim sprzętem w mojej niuni (opis poniżej)? Pytam dlatego, że po podłączeniu interfejsu łącze się bez problemu ze sterownikiem autka. Lecz w zakładce 01-Engine mogę podejrzeć tylko grupe 000 i 008. Coś mi się wydaje że to znacznie za mało. Może ktoś doradzi co trzeba zrobić, żeby było widać więcej grup np. grupę w której widać temp. płynu chłodzącego. Sprzęt: Posiadam interfejs VAG KKL USB oraz oprogramowanie VAG-COM 311.2-N (status licencji: pełna rejestracja/aktywna). Oprogramowanie mam zainstalowane w WIN XP w wirtualnej maszynie. Auto: 1,9 TDI silnik AHU
  2. Może to komuś pomoże. Po przejechaniu kilkuset metrów zapalała mi się kontrolka ABS. I wtedy zanikał mi ABS i musiałem uważać przy hamowaniu. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu zapłonu kontrolka ABS gasła jako ostatni (zauważalnie po innych jakieś 10s), ale gasła. I po przejechaniu kilkuset metrów znowu to samo. Zrobiło mi się tak po wymianie tarcz i klocków (4 koła jednocześnie). Byłem u znajomego i podłączył mi VAGa i zdiagnozował że to lewy/tylni czujnik (tak jak się siedzi w samochodzie). Wiec zdjąłem koło. Zdjąłem szczeki hamulca i okładziny. Ruszałem tarczą na boli i okazało się że mam luz . Zdjąłem pokrywkę, wyjąłem zawleczkę i dokręciłem nakrętkę (z tym dokręceniem to ostrożnie, żeby nie przesadzić!). Wyeliminowałem liz. Dokręciłem czujnik (wielkości może połowy kciuka, dochodzi do niego przewód, a sam czujnik osłonięty jest gumowa fajka, jest wkręcony w nieobracająca się część za tarczą hamulcową). Dokręcenie polegało na wkręceniu czujnika może mniej niż 1/4 obrotu (bez żadnego odpinania kabli). Tak, że po zakręceniu tarczą (jeszcze bez szczęk i okładzin hamulca) dało się słyszeć ciche trykanie metalem po ząbkach. Założyłem okładziny, szczęki hamulca. Założyłem koło i przetestowałem. Po włączeniu zapłonu kontroli gały jednocześnie nawet ta od ABS. Jeżdżę już 3 miesiące i wszystko ok. Dla testów podniosłem samochód na podnośniku (niczego nie odkręcałem) wsadziłem rękę za koło, wykręciłem czujnik (niespełna 1/4 obrotu). Opuściłem samochód i przetestowałem. I efekt usterki ABS powrócił. Pozdrawiam
  3. Jak sprawdzałeś płyn gdy był jeszcze nie rozgrzany i masz "ponad max", to weź pod uwagę że jak się rozgrzeje to płyn zwiększy swoja objętość i będziesz miał "ponad ponad max".
  4. Jakiego typu był to hałas, gdy skręcałeś kierownicą? Może taki, jak byś miał na max skręconą kierownicę? Czy hałasowało Ci już przy minimalnym skręcie, a jak na chwile zatrzymałeś kierownice w danym położeniu to przestawało hałasować? Podczas tego hałasu odczuwalne były drgania na kierownicy? A może któryś z kolegów opisze jakiego typu był i w jakich momentach występował ten hałas.
  5. ja dałem 1000. W tym robota, regeneracja magla, płyn, zbieżność. Samochód 4 dni w warsztacie, bo się okazało że założony magiel cieknie i zregenerowali mi ori i go z powrotem założyli.
  6. Witam:) Na początku byłem zmuszony wymienić pompę i od tamtej pory wspomaganie zaczęło mi głośno pracować. Jak silnik trochę pochodził to przy minimalnym już skręcie kołami wspomaganie wydaje taki sam dźwięk jakby koła były już skręcone na maxa. Mechanik doszedł do wniosku, że to magiel się zatarł więc go zregenerowałem. Niestety problem nie zniknął Wspomaganie hałasuje tak jak wcześniej (już przy min skręcie) i w dodatku teraz ciężej chodzi. Przed tym cyrkiem wszystko było ok, wspomaganie chodziło lekko i cicho. Stąd moje pytania. Czy wspomaganie ma prawo hałasować (już przy min skręcie) po wymianie pompy i regeneracji magla? Co może być przyczyną takiego hałasu? Czy magiel po regeneracji musi się dotrzeć, żeby lżej chodzić? Jak tak, to ile takie docieranie trwa? Czy po wymianie pompy i regeneracji magla wspomaganie powinno działać podobnie (dziwek i opór) jak ori? Pozdrawiam,
  7. Ja jestem po wymianie pompy. Mechanior płukał układ już 3 razy i pompa wyje cały czas. Tak jakbym miał skręconą kierownicę już na maxa. Dzisiaj u niego byłem i po 6 godzinach doszedł do wniosku, że magel trzeba dać do regeneracji. Longer85 jakim zalałeś olejem już po wymianie pompy? Pompa nowa, czy stara regenerowana?
  8. Witam, Może któryś z kolegów/koleżanek wie jaki jest zalecany olej dla nowej pompy wspomagania LAUBER 55.5235? Producent powinien gdzieś napisać na jakim oleju ta pompa powinna pracować, tylko że jakoś nie mogę tego znaleźć. Pompa jest stosowana w modelach: http://www.aqt24.eu/go/_info/?id=23384
  9. Koledzy jak byście mogli rzucić okiem na mój wątek http://www.a4-klub.pl/smf/b5_ahu_wir_w_zbiorniku_wyrownawczym_czy_to_normalne-t76579.0.html bo dzieję mi się dokładnie to samo. A zaczęło się wszystko od "zniknięcia" (na prostym odcinku drogi) wspomagania. Potem wymiana pompy, czyszczenie instalacji i zalanie nowym olejem. Wspomaganie jest ale bardzo hałasuje. Kolejne próby naprawy: wymiana napinacza paska wielorowkowego. Wspomaganie nadal hałasuje że wstyd parkować taka audisią Może nowa pompa (zamiennik) się od razu uszkodziła. A może zły płyn (mam zielony mineralny 6162). Co myślicie na ten temat? Ręce już mi opadają. Ten nowy olej do wspomagania, który mi zalali to SWAG (GERMANY:) No. 99 90 6162 (Hydraulic Fluid) (zielony mineralny). Czy ten olej jest odpowiedni dla nowej pompy?
  10. slodki79 a czy to piszczenie, które było spowodowane rolką alternatora to było ciągle (ciągłe piszczenie nawet bez ruszania kierą)? Bo u mnie to jest raczej takie jęczenie a nie pisk i występuje tylko gdy silnik trochę już pochodzi i gdy skręcam kierownicą. Byłem w ostatnią sobotę u mechanika prawie pół dnia. On był pewien że to napinacz paska wielorowkowego wydaje takie okrutne dźwięki przy skręcaniu. No i wymienił kompletny napinacz paska wielorowkowego (oczywiście razem z rolką). No i dalej jęczy. Nic to nie dało. Pomóżcie koledzy! Co co może być? Aha może to coś wam powie. Jak słychać to jęczenie podczas skręcania kierownicą to na przewodzie ciśnieniowym (od pompy do magownicy) wyczuwalne jest naprężenie (ale to oczywiste bo ciśnienie się zwiększa) i mocne drżenie podchodzące pod dzwięki tego właśnie jęczenia. Na tej podstawie domyślam się że to jęczenie jest z instalacji wspomagania. Chyba że się mylę i przenosi się z jakiejś innej części silnika. Pomocy (trochę nas na tym forum jest i domyślam się, że ktoś już zwalczył podobny problem:)
  11. Odpowietrzać próbowałem już kilka razy i nie przyniosło to żadnego rezultatu. Płynu też nie ubywa. A może to płyn jest za rzadki. Jak myślicie? Po wymianie zalali mi zielonym mineralnym 6162. Dokładną nazwę wraz z producentem jak sprawdze to dopisze. Ten nowy olej do wspomagania, który mi zalali to SWAG (GERMANY:) No. 99 90 6162 (Hydraulic Fluid) (zielony mineralny). Czy ten olej jest odpowiedni dla nowej pompy?
  12. Witam ALL Byłem ostatnio zmuszony do kupienia nowej pompy wspomagania. Instalacja była dwukrotnie przepłukana i na końcu zalana olejem zielonym mineralnym. I niestety pojawiły się problemy. Gdy samochód jest zimny to wspomaganie działa cicho i lekko (tylko gdy do końca skręcę kierownicą to wtedy dopiero wspomaganie hałasuje). Natomiast gdy samochód i instalacja wspomagania się rozgrzeje (jakieś 5 min) to wspomaganie zaczyna hałasować od razu po próbie jakiegokolwiek skrętu (hałas jest taki jak bym już miał skręcone koła na maxa). Może ktoś potrafi mi powiedzieć skąd się bierze taki hałas i jak to naprawić? Poziom oleju jest ok i się nie pieni. Ale widać w zbiorniku wyrównawczym coś takiego jak wiry (zawirowania oleju) gdy nie ruszam kierownicą. Czy to jest normalne? Tak jakby olej cały czas krążył mi w instalacji i to dosyć szybko. Zawirowania oleju znikają gdy skręcę kierownica na max (olej nagle spokojnieje tylko że wtedy wspomaganie hałasuje). Co jest nie tak w mojej instalacji wspomagania?
  13. Teraz koledzy mam ten sam problem. Wspomaganie mi "jęczy". Wszystko zaczęło się od tego, że podczas jazdy wysiadło mi wspomaganie. Pojechałem do warsztatu i tam mechanik wymienił pompę (bo podobno nie nadawała się do regeneracji). Dwa razy czyścił instalacje. I po czyszczeniu zalał nowym płynem. I teraz mam nową pompę i nowy płyn w czystej instalacji, tylko że mam też jęczenie. Co prawda wspomaganie chodzi i to dosyć lekko, ale jęczy. Zdaje mi się że jak wszystko jest zimne to jęczy mniej (np. rano przed wyruszeniem w drogę). Taki sam efekt (mniejszego jęczenia) zdaje mi się, że jest przy wyższych obrotach silnika. Mam pytania. - czy ktoś regenerował maglownicę gdy występowały takie właśnie objawy? Jakie były tego efekty? - czy ktoś może wymieniał na maglownicę na nowa przy takich objawach? Jakie były tego efekty? - a może ktoś wie jak coś takiego naprawić? Byłbym wdzięczny za pomoc Pozdrawiam ALL
  14. Na prostym odcinku drogi (jak jechałem jakieś 50km/h - bo to było w terenie zabudowanym ) usłyszałem tylko krótki "świst", a zaraz po nim dosłownie znikło mi wspomaganie. Zatrzymuje, sprawdzam płyn (wszystko OK - płyn jest i dokładnie tyle ile powinno być), skręcam do oporu w jedną stronę, potem w drugą. Diagnoza - wspomaganie nie żyje. Samochód oddaje do mechanika (nie miałem czasu się sam z nim bawić, bo potrzebny mi był). W warsztacie sprawdzamy razem z mechanikiem kolor oleju od wspomagania. Jest czerwony. No i zrobiłem miej wiecej taką minę . Samochód kupiłem niedawno, ale wiem że olej powinien być zielony mineralny (syntetyki są do szczelnych układów, mineralne do mniej szczelnych. A że A4ka ma już swoje lata to olej wspomagania powinien być mineralny). Samochód zostawiam w warsztacie. Mechanik wymienia pompę. Czyści raz instalację (olej zielony mineralny). I zalewa na gotowo (ten sam olej). Efekt - wspomaganie ruszyło ale za chwilę znowu nie działała. I czasami działało czasami nie (często było tak że na wysokich obrotach zacznało dopiero działać). Mechanik czyści kolejny raz instalacje. I jeszcze raz. I jeszcze raz . Po kolejnych trzech czyszczeniach zalewa na nowo. Od tej pory wspomaganie działa (bez wzgledu na obroty) i chodzi lłej niż chodziło wcześniej. Czasami tylko przy dużym oporze skrętnym (skręcenie gdy samochód stoi lub skręty kół do oporu) pompa trochę głośniej chodzi. A co do starej pompy to mechanik podobno był z nią w zakładzie regenerującym i powiedzieli mu że jest do wywalenia (nie warto regenerować- koszt 400 i bez gwarancji. A nowa 500. Tak powiedzieli). Wiec pompę kazałem wymienić. Moje przypuszczenia po fakcie: 1. płyn był niewłaściwy czerwony i prawdopodobnie syntetyczny (spowodowało to prawdopodobnie przedmuchanie uszczelniaczy w kolumnie sterowniczej. Przez tą nieszczelność nie było wysokiego ciśnienia potrzebnego do przesuwania tłoków kolumny wspomagania) Wybaczcie za mało fachowe używanie przeze mnie nazwy części:) 2. prawdopodobnie pomogło by same czterokrotne przepłukanie instalacji i zalanie olejem (zielonym mineralnym - zatkał by on ta nieszczelność układu). 3. prawdopodobnie nie trzeba było wymieniać tej pompy (ale tego już się nie dowiemy) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...