Skocz do zawartości

danisz_

Pasjonat
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O danisz_

Osiągnięcia danisz_

0

Reputacja

  1. Granica 5 stopni na wyświetlaczu nie jest żelazna. U mnie czasem wyłącza się jak termometr pokazuje 4, a czasem działa przy 2, nawet 1. Generalnie syczy po wyłączeniu silnika (lub sprężarki), bo gaz w układzie się rozpręża i to jest prawidłowy objaw. Pomacaj tą rurkę co pokazałeś i jak zauważysz, powinna być do połowy ciepła a dalej zimna, to tam właśnie czynnik przechodzi ze stanu ciekłego w gaz (proces ten wytwarza właśnie ten miły chłodek), potem trafia na parownik i wiatraczkiem do budy, potem gaz leci na skraplacz, sprężarka "ściśnie" i tak w kółko. Jak w lodówce. Po zatrzymaniu pracy ciśnienia w układzie się wyrównują = syk.
  2. chłopie, myślisz że to wycieka jak jakaś plazma na filmie s-f. Przecież to gaz. Uspokuj się i kładź się spać.
  3. Jak przestanie Ci syczeć, to wtedy bedziesz miał powód do zmartwień.
  4. Witam wszystkich. Mam taki kłopot z klimatyzacją, otóż czasem nie włącza mi się sprężarka, lub też wyłącza się po jakimś czasie. Nie chodzi tu o to, że jest zimno i tak ma być bo zdaję sobie z tego sprawę i w takim przypadku na panelu klimatronika gaśnie gwiazdka. Natomiast u mnie nie gaśnie a sprężarka nie działa. Zaobserwowałem też, jak włączam ją ręcznie, gwiazdka zapala się, słychać jak tyknie przekaźnik, który steruje sprężarką i widać na obrotach silnika, że się włączyła, ale u mnie czasami nie słychać przekaźnika, na obrotach ani drgnie a gwiazdka się zapala. Na panelu pokazuje mi błąd 13.7, czasem 13.5 - klapy. Od której strony to ugryźć? Jeżeli nie słychać przekaźnika, to wydaje mi się, że to gdzieś na drodze od sterownika do tego przekaźnika coś zamula. Klima jest w zeszłym roku po serwisie. Pozdrawiam.
  5. kolego, wydaje mi się ze powinieneś podłączyć równolegle w obwód jakiś rezystor. dioda led nie jest zadnym obciążeniem, w przeciwieństwie do żarówki, więc komputer nie wykrywa rezystancji i dlatego pokazuje błąd. to tylko moje domysły ale spróbuj. najlepiej zmierz omomierzem rezystancję żarówki i takiego rezystora poszukaj
  6. na luzaku. jest tam dostęp, choć mało ale powinieneś sobie spokojnie poradzić
  7. Weź sobie amperomierz, odepnij jedną klemę od aku na wyłączonym silniku i między zacisk a klemę podłącz miernik. Prawidłowo pobór powinien być bardzo zbliżony do zera, a potem możesz wyciągać bezpieczniki po kolei i lukać czy coś się zmienia. Może masz jakieś ustrojstwo podłączone co ci pożera prąd, może wzmacniacz do radia? albo alarm?
  8. ładny ten napinacz, i tani. ja dałem 316 zeta, też ori. nigdzie nie było zamiennika.
  9. Przerabiałem ostatnio taki temat: klik poczytaj, może coś ci pomoże.
  10. spokojnie idzie to zrobić, trochę sprytu...
  11. zasilanie możesz sobie podłączyć pod plus wychodzący z radia, który pojawia się po przekręceniu kluczyka lub włączeniu radia. To jest chyba przewód na zasilanie wzmacniacza antenowego u mnie szary z czarnym paskiem, w każdym bądź razie nie musisz pamiętać o wyłączaniu a jak np musisz odebrać tel. wyłączasz radio i gaśnie cb.
  12. Dzis zatankowalem kolejny zbiornik - 58.5 litra na 882km co daje 6,63l/100km i nic z tego nie rozumiem..., w kazdym razie okazuje sie, ze opony a wlasciwie w moim przypadku cisnienie w nich ma kluczowe znaczenie przy spalaniu. Od dzis jezdze na zimowkach - 195/65 R15, zrobilem 500km i z tego co widze ze spalaniem ide na rekord. heh opony... Temat wydaje sie juz wyczerpany. Wywalanie kata narazie zawieszam, wymienie tylko termostat. I jeszcze uwaga: warto pilnowac cisnienia w oponach bo to jest odpowiedz na pytanie zadane w temacie.
  13. Udalo mi sie zejsc na 6.9l/100km. Ostatnio tankujac czytam sobie ta wklejke na klapce wlewu a tam napisane ze dla opon 205/60R15 ma byc 2,0 bara. Pedem do kompresorka patrze a tu 2,5. Jak wymienialem opony to tamci chlopcy nadymali mi po 2,5. Psik psik na 2.0 i po przejechaniu zbiornika wyszlo 6,9. Walka trwa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...