Witam wszystkich.
Mam problem z moją niuńką. Trzęsie autem na biegu jałowym po nagrzaniu silnik. Jak silnik jest zimny to wszystko jest ok.
Dodatkowo przy przyśpieszaniu, kiedy auto jest jeszcze na wolnych obrotach autem lekko szarpie. Jak wejdzie na wyższe obroty tzn. ok 2200-2400 to przestaje szarpać i idzie bardzo ładnie. Jeśli przyśpieszam autem niezbyt dynamicznie, to również nie czuć szarpania.
Podłączony był do komputera i otrzymano następujący komunikat:
System: Silnik
Tekst usterki: 18076
Zawór pompowtryskiwacza CYL.3
Potem parę informacji typu: Brakmocy, szarpanie, nie pracują wszystkie cylindry, silnik gaśnie
PRZYCZYNA:
- Przerwa / zwarcie / opory w obwodzie V/A/Ohm
- Uszkodzony zawór pompowtryskiwacza
- Uszkodzony sterownik
Zwracam się z zapytaniami - czy wystarczy wymiana pompowtrysku? czy ktoś wie gdzie to najlepiej zrobić w okolicach Szczecina w rozsądnej cenie?
Mechanik powiedział mi że nowy pompowtrysk kosztuje 2700zł, regenerowany 2100zł, wymiana ok. 200zł no i wstępne oględziny w celu precyzyjnego zdiagnozowania usterki ok. 300zł. Dodał, że stary pompowtrysk muszę zostawić u niego chyba, że chcę dopłacić 500zł. CZY TO JEST WYCENA RZETELNA?
Spojrzałem na ceny pompowtrysków na Allegro i trochę byłem zszokowany, że używane można dostać za 300zł - zadzwoniłem do sprzedawcy i On skierował mnie tutaj.
Bardzo proszę o odpowiedź i wszystkich pozdrawiam.
malybz