kapete

Który to wężyk to już musisz kolego sobie znaleźć, bo jest ich tam od cholery. Zdejmij plastiki przed filtrem powietrza, zdejmij gumowy przewód z filtra do turbiny i masz całe gospodarstwo przed sobą.

Jeżeli puszcza dyma, to może zapchany katalizator?

Więcej jak 100 nie widziałem i to chyba jest dobre. Przegrzewanie oleju chyba nie szczególnie jest zalecane, ale za zimny olej to słabe smarowanie.

Malazańska księga poległych Eriksona fantasy w czystej postaci - wciągająca.

Ale ja lubię mieć auto w 100% sprawne, a klima doskonale odparowuje szybki w deszczowe dni, których w tym roku nie brakuje.

Szukaj, szukaj, szukaj - 1000 razy było.

Porządny serwis wpuści do układu barwnik i po miesiącu-dwóch powinno być widać gdzie ucieka.

Ja czekam, aż będzie widać...

Wiatrak będzie się obracał pomimo braku czynnika.

A jakby tak stanąć przed autem i "wsadzić" ucho pod maskę? To potrafi wiele powiedzieć.

Sprawdź dokładnie wszystkie napięcia. Zasilanie, podtrzymanie, masa. Tam nie ma żadnych cudów. Znajdź sobie schemat podłączenia radia (jest gdzieś na forum, a jeżeli nie to wrzuć zapytanie w Googla - sam kiedyś walczyłem) i będziesz wiedział gdzie musi być jakie zasilanie. Jak zaiskrzyło i nie gada to znaczy że nie ma zasilania...

A VAGa pytałeś? Bo takie trochę wróżenie z fusów...

Zdecydowanie był zasyfiony w środku. Po "umyciu" słychać było jak w środku coś strzeliło (pewnie coś odpuściło) i przejechałem z tą przyczepą ...set km. Z kwitów wynika, że mogę wziąć 1700 kg na hak, a ta ważyła ok 750. Co do nacisku na hak sądzę, że było ok. 50-60 kg.

Oryginalne gniazdo pod hak jest tak zamontowane, że gdy nie ma haka nie widać, że w tym aucie może być hak.

Zwracam uwagę (na własnym przykładzie), że hak prawdopodobnie nigdy nie używany przez poprzedniego włściciela ma tendencje to wypinania się z samochodu. Pomimo przekręcenia "pokrętła" blokującego i wyjęciu kluczyka - kulki nie blokowały się i hak wylatał. Mało przyjemne jest gdy załadowana przyczepa wypina się na torach tramwajowych. Pomogło mu dopiero gruntowne czyszczenie wnętrza przy pomocy różnych specyfików.

Może tak,a może nie na chwilę obecną wystarcza mi blu ray i DVD. A zresztą i tak albo odpalę to raz w tygodniu, albo nie. Biorąc pod uwagę to co chodzi w kablówce naprawdę wiele więcej nie potrzeba.

A boli zajrzeć na stronę producenta? Mój akurat nie, ponieważ nie oczekiwałem tego od niego.

Plazmę Pana używam od pół roku. Dla mnie rewela. No i cena... w porównaniu z LCD Led. Za 30 lat nie zużyje tyle prądu, żeby zwróciła się różnica zakupu Led.

W gorące dni temperatura oleju dochodzi do 100, "woda" 90. Czyli to chyba norma.

Nadarzyn potwierdzam "armistead". Sprawdzony.

Ja bym zrobił test elementów wykonawczych.

Ja zdjąłem jeszcze górną osłonę paska rozrządu i wyszedł do góry.

Może chodzi o tą która jest pod filtrem kabinowym?

Ładnych parę lat jeździłem Scierą która przy silniku 2,5 td miała chłodzenie na wiskozie. Nigdy nie zdarzyło się by temperatura przekroczyła 82 stopnie - taki to był "zimny" silnik. Dopiero na zimę zakładałem termostat 90 stopni, żeby nie marznąć w aucie.

Przy sprawnej wiskozie, termostacie raczej nie ma możliwości przegrzania silnika.

Potwierdzam rikardo, mechanik chciał zalać elfa, ale w sklepie sprawdzili specyfikację i okazało się że z tego co mieli tylko castrol spełniał wymagania. Skrzynia chodzi jak nowa.

Wszystko pięknie, tylko po co? Bez klimy silnikowi wystarcza chłodzenia które zapewnia wiskoza. Dawniej sporo aut miało tylko wisko i było wszystko ok.

Kody klimatronika polecam. Przy chłodnicy masz czujnik odpowiedzialny za uruchamianie wentylatora.

Czujnik o którym piszesz u mnie znajduje się przy głowicy od strony ściany grodziowej, ale to jest inny silnik.

Nie ma żadnych zapadek. Obraca się i tyle. Stojąc przed samochodem prawą stronę ciągnij do góry. Zerknij sobie jak to wygląda w nowym wentylatorze. Jeżeli go nie masz zerknij na zdjęcia na Allegro.