:good:
Do końca kariery rządzić będą bracia Klitschko ... no chyba , że podejmą moje wezwanie :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: :kox: :kox:
:tongue4: :tongue4:
[br]Dopisany: 11 Wrzesień 2011, 02:20_________________________________________________
Każdy kto z nim staje/ stanie ma to wybite z głowy ... i tak zostanie do zakończenia kariery ... niestety w tym przypadku warunki fizyczne i konsekwencja ( prawie jak maszyna ) w tym co się robi mają przewagę
Musisz przyznać że szanse zawsze są na pokonanie choćby przypadkowe ale to trzeba próbować szukać tej szansy.. Tyson w latach świetności też przegrał niesamowicie niespodziewanie to jest waga ciężka, wszystko się może zdarzyć czasem decyduje jeden cios, ale fakt jest taki że jakiegoś niekwestionowanego mistrza świata co by pozamiatał Kliczków nie widać na horyzoncie
Klitschko niestety "jadą" konsekwentnie/maszynowo i przypuszczam , że nikt tego nie zatrzyma dopóki sami nie "odpuszczą"